Roland Garros: Zaniewska maszeruje do turnieju głównego

Debiutując w Paryżu w kwalifikacjach wielkoszlemowego turnieju, Sandra Zaniewska od razu doszła do ich finału: w piątek zagra z Evą Birnerovą o występ w głównej drabince. 20-letnia katowiczanka w II rundzie pokonała Vesnę Dolonc (7:6[1], 3:6, 6:3).

Prawie trzygodzinny maraton Sandry Zaniewskiej nie rozpoczął się najlepiej dla Polki. Szybko dwukrotnie oddała serwis i przegrywała już 1:4. - Myślę, że zaczęłam trochę sennie. Przeciwniczka mocno uderzała i moim zadaniem było zmienianie rytmu, a tymczasem niepotrzebnie wdawałam się w przebijanki i szybko przegrałam pierwsze gemy - komentowała tuż po meczu dla portalu SportoweFakty.pl Zaniewska.

- Usiadłam w przerwie na ławce i myślę "Co ty robisz? Nie taki był plan". Wyczyściłam głowę i zaczęłam grać zgodnie z przedmeczowymi założeniami - dodaje.

Zaniewska dla SF: Moje małe paryskie marzenie

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Polka wyrównała na 5:5, broniąc piłek setowych i nawet mimo straty podania na 5:6, była w stanie odwrócić losy partii, przełamując rywalkę w decydującym momencie i wygrywając w tie breaku.

II seta Zaniewska rozpoczęła doskonale, przełamując przeciwniczkę i wychodząc na 2:0 z okazjami na podwójnego breaka. Po niezwykle zaciętym gemie Serbka zdołała jednak obronić serwis, a przy jednej z szans dla Polki piłka rywalki minimalnie zahaczyła o linię: - To był gem, który zadecydował o losach seta. Był na tyle długi, że Dolonc zdołała przejąć inicjatywę w meczu. Niby miałam 30-0 w kolejnym gemie, ale się pogubiłam i potem cały set przeleciał już gładko - mówiła katowiczanka o przegranej 3:6 partii.

W decydującym secie Zaniewska na szczęście zdołała zapomnieć o niepowodzeniu i wywalczyła przewagę na korcie, która zaowocowała wygraną 6:3: - Między setami ponownie zmobilizowałam się, by grać to, co ustaliłam przed meczem, a nie myśleć o przegranych piłkach i gemach. Dużo dropszotów odniosło zamierzony efekt, rywalka długimi momentami nie wiedziała, co zagram i gdzie ma się ruszyć. Myślę nawet, że momentami trochę przesadzałam i grałam je bez pomyślunku, ale właśnie nad tym muszę pracować.

W finale eliminacji RG jest też Janowicz

Przeciwniczką Zaniewskiej w ostatnim pojedynku fazy eliminacyjnej będzie rozstawiona z numerem szóstym Eva Birnerová, notowana obecnie na 110. pozycji w rankingu WTA (najwyższej w karierze była 59.).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w kwalifikacjach kobiet 336 tys. euro
czwartek, 24 maja

II runda eliminacji
:

Sandra Zaniewska (Polska) - Vesna Dolonc (Serbia) 7:6(1), 3:6, 6:3

Robert Pałuba
z Paryża
@rob_pal

Komentarze (4)
avatar
RvR
25.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ognia Sandra! 
avatar
pedro
24.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Sandra i liczę na powtórkę z Birnerovą! Brawa dla pana redaktora za epickie relacje miejmy nadzieję z drogi naszych (Sandry i Jerzego) do głównej drabinki! Do boju Polacy! 
avatar
vamos
24.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Naprzód Sandra! 
avatar
beglerbej sylistryjski
24.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawa dla tej pani