Wszystkie tenisistki stoczyły ciężkie, wyrównane pojedynki. Jedyną, która rozegrała tylko dwa sety była Magdalena Kiszczyńska (359. WTA). Polka pokonała rumuńską kwalifikantkę Elore Dabije (461. WTA).. Nie było to jednak łatwe spotkanie, o czym świadczy końcowy wynik - 7:5, 7:5. 20-latka ze Szczecina w Palic grała w eliminacjach, których jednak nie udało się jej przejść. W turnieju głównym gra jako "szczęśliwa przegrana".
Również jako lucky losers grała w Serbii Karolina Kosińska (576. WTA). Grała, bowiem w pierwszym meczu nie sprostała reprezentantce gospodarzy Milanie Spremo (niesklasyfikowana w rankingu WTA). Zawodniczki rozegrały trzy, bardzo zacięte sety. Dwa z nich (1 i 3) zakończyły się tie-braekami. Oba na swoją korzyść rozstrzygnęła jednak 17-letnia Serbka.
Trzecią i ostatnią grającą w tej imprezie Polką jest Olga Brózda (317. WTA). Jej rywalką była Włoszka Elena Pioppo (393. WTA). Brózda, podobnie jak jej koleżanka, zmuszona była do rozegrania trzech setów. Pierwszą partię na swoją korzyść rozstrzygnęła doświadczona, 29-letnia, Pioppo. Polka nie poddała się jednak i wygrała dwa następne sety.
W kolejnej rundzie Kiszczyńska zmierzy się z Lenką Tvaroskovą (285. WTA), a rywalką Brózdy będzie rozstawiona z siódemką Anna Floris (271. WTA).
Wyniki meczów pierwszej rundy:
Olga Brózda (Polska) - Elena Pioppo (Włochy) 4:6, 7:6(6), 6:3
Magdalena Kiszczyńska (Polska, LL) - Elora Dabija (Rumunia, Q) 7:5, 7:5