Challenger Nottingham: Heroiczna walka Janowicza zakończona porażką

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jerzy Janowicz przegrał po wyrównanym meczu z rozstawionym z numerem 2. Karolem Beckiem 3:6, 7:6(8), 6:7(1) w ćwierćfinale turnieju rozgrywanego na kortach trawiastych w Nottingham.

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz trzeci w tym sezonie zakończył Jerzy Janowicz swój start w turnieju na ćwierćfinale. Łodzianin po trzysetówce z Laurynasem Grigelisem i szybkim meczu z Rikiem de Voestem, przegrał z rozstawionym z numerem 2. Karolem Beckiem.

Ćwierćfinałowe spotkanie przeciwko doświadczonemu Beckowi trwało ponad trzy godziny. W pierwszej partii Janowicz zupełnie nie mógł złapać rytmu, grał po prostu źle w porównaniu do poprzednich spotkań rozegranych w Nottingham. Słowakowi wystarczyło jedno przełamanie do zapisania seta na swoje konto.

Set drugi miał odmienny przebieg, choć to Beck był stroną dominującą, stracił podanie w szóstym gemie, ale błyskawicznie odrobił straty. W dziesiątym gemie Janowicz nie wykorzystał piłki setowej i chwilę później stracił podanie. Słowak miał szansę na zamknięcie meczu, ale przegrał gema i doszło do tie breaka. Beck wyszedł na prowadzenie 5-2, ale łodzianin wyrównał, obronił dwa meczbole i sam w końcu wykorzystał trzecią piłkę setową. W końcówce partii zaczęło mocno wiać, co znacznie utrudniało grę obu tenisistom. Słowak przegrał seta na własne życzenie, uporczywie grał Polakowi na stronę bekhendową, co nie przynosiło zamierzonych efektów.

Decydująca partia była jeszcze bardziej emocjonująca. Janowicz stracił podanie już w drugim gemie, straty udało mu się odrobić. W dziewiątym i jedenastym gemie łodzianin miał pięć break pointów, ale nie udało mu się żadnego wykorzystać i znów doszło do tie breaka. Zły początek, łatwe błędy i tym razem nie udało się odrobić strat - Beck wygrał do jednego.

Warunki atmosferyczne wypaczyły wynik - bo mecz mógł zakończyć się w dwóch setach, ale także Janowicz mógł wygrać w trzeciej partii przed tie breakiem. Jednak Słowak wyszedł zwycięską ręką z pojedynku z Polakiem i wiatrem. O trudnych warunkach świadczy liczba podwójnych błędów - obaj zawodnicy popełnili ich łącznie 19. W przyszłym tygodniu Janowicz wystąpi w eliminacjach do Wimbledonu i heroiczna postawa Polaka jest dobrym prognostykiem.

AEGON Nottingham Challenge, Nottingham (Wielka Brytania) ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 64 tys. euro czwartek, 14 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Karol Beck (Słowacja, 2) - Jerzy Janowicz (Polska) 6:3, 6:7(8), 7:6(1)

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
vamos
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beck to trudny rywal na trawę, niedawno bardzo chwalił go Łukasz Kubot. Brawa dla Jerzego za odwrócenie losów spotkania w II partii, szkoda, że ostatecznie przegrał. Forma jest na Top 100 i mam Czytaj całość
avatar
Elvira13
14.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@lepore Ale i Jerzyk zachował zimną krew kiedy np. przełamywał serwis Becka na mecz, czy też kiedy odrabiał straty w tie breaku... Brawa za walkę do samego końca, bo byłam pewna, że ten mecz s Czytaj całość
avatar
Miss Gomez
14.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak, moim zdaniem właśnie doświadczenie, Beck zobaczył, że młody się irytuje i zachował zimną krew, choć sam też się wkurzał. Ciężkie warunki!  
avatar
lepore
14.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wiatr przeszkadzał tak samo obu graczom. Jerzykowi zabrakło niestety cierpliwości i opanowania w decydujących momentach, np. przy breakpointach, których miał sporo. Spinał się wtedy i robił nie Czytaj całość
avatar
wamp
14.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie doswiadczenie tylko podmuchy wiatru.Wiatr wial tak mocno ze przy podrzucie do serwisu pilke zwiewalo 2 m do tylu. Byl obraz z meczu wiec mozna bylo zobaczyc meczarnie obu zawodnikow. Zabrak Czytaj całość