Pięcioro Polaków wystąpi w Wimbledonie - to najlepszy wynik w Wielkim Szlemie od 1969 roku (Roland Garros). Rekord to sześcioro biało-czerwonych w drabince którejś z najważniejszych imprez tenisowych (Wimbledon 1946 i 1947).
Jeden raz w Erze Otwartej (od 1968 roku) zdarzyło się, że dwoje (pani i pan) polskich singlistów debiutowało w Wielkim Szlemie w tym samym turnieju - w Wimbledonie 2008 (Urszula Radwańska i Dawid Olejniczak). Teraz chrzest przejdą Zaniewska i Jerzy Janowicz. W 1975 roku razem w Wielkim Szlemie zadebiutowali Wojciech Fibak i Jacek Niedźwiedzki (Paryż).
POZNAJ HISTORIĘ TENISA: Wszystkie Polki w Wielkim Szlemie
Sandra Zaniewska po raz drugi w karierze starała się o awans do drabinki singla wielkoszlemowej imprezy. W Rolandzie Garrosie dotarła do III rundy eliminacji, mimo walki, nie udało jej się wywalczyć awansu. W eliminacjach do Wimbledonu pokonała łatwo Noppawan Lertcheewakarn i Mihaelę Buzărnescu. W dwóch meczach straciła łącznie sześć gemów.
Sesil Karatanczewa w latach 2003-2009 reprezentowała barwy Bułgarii, następnie przeniosła się do Astany i w turniejach WTA gra pod flagą Kazachstanu. Już w 2003 roku, w wieku 14 lat Sesil wystapiła w seniorskim turnieju. Swój najwyższy ranking w karierze (WTA 35) osiągnęła w listopadzie 2005 roku, kiedy miała 16 lat. W 2006 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata po tym, jak okazało się, że przyjmuje niedozwolone substancje. W 2008 roku powróciła i wygrała trzy turnieje rangi ITF (łącznie w karierze ma siedem tytułów).
ZOBACZ: Zaniewska dla SportoweFakty.pl podczas Rolanda Garrosa
Karatanczewa od powrotu po banicji bardzo dobrze prezentuje się na kortach trawiastych. W 2009 roku jak burza przeszła przez eliminacje do Wimbledonu, ale przegrała w I rundzie z Alisą Klejbanową. W 2010 roku zanotowała ćwierćfinał w Birmingham, wygrywając od eliminacji pięć kolejnych spotkań. W tym roku dotarła tam do II rundy. W eliminacjach do tegorocznego Wimbledonu pokonała w dwóch setach Madison Brengle, a następnie z Lisą Whybourn wygrała 5:7, 6:4, 6:0.
Czwartkowy mecz o start w turnieju głównym Wimbledonu miał dramatyczny przebieg. Był opóźniony, a następnie dwukrotnie przerywany przez opady deszczu. W pierwszej partii tylko jeden gem był wygrany przez serwującą - Polkę, dzięki czemu wygrała seta. Karatanczewa nie poddała się, w drugiej partii obie zawodniczki lepiej serwowały i padły zaledwie trzy przełamania, ale o jedno lepsza była Bułgarka reprezentująca Kazachstan.
Karatanczewa rozpoczęła decydujący set od podwójnego przełamania, Zaniewska zredukowała straty o jedno. Przy stanie 2:3 przerwano mecz na około godzinę. Po wznowieniu gry Polka odrobiła straty, ogólnie od stanu 0:3 wygrała pięć kolejnych gemów. Serwowała po mecz - obroniła break pointy, nie wykorzystała jednak pierwszej piłki meczowej i Karatanczewa doprowadziła do jeszcze jednej szansy, którą wykorzystała. Chwilę później przy serwisie Sesil, Zaniewska zamieniła drugą piłkę meczową na awans do turnieju głównego Wimbledonu!
Sandra Zaniewska obok sióstr Radwańskich będzie trzecią polską singlistką w turnieju głównym. Wcześniej w I rundzie eliminacji przegrała Marta Domachowska.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w kwalifikacjach kobiet 306 tys. funtów
czwartek, 21 czerwca
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Sandra Zaniewska (Polska)- Sesil Karatanczewa (Kazachstan, 5) 6:3, 4:6, 6:4