Wimbledon: Kvitova i Azarenka spacerkiem w III rundzie, klęska Bartoli

Broniąca tytułu Petra Kvitova (WTA 4) pokonała Elenę Baltachę (WTA 101) 6:0, 6:4 i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie.

Kvitová, która w ubiegłym tygodniu w Eastbourne odpadła w I rundzie, przed rokiem wywalczyła w All England Club swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł po finałowej wiktorii nad Marią Szarapową. 22-letnia Czeszka odniosła nad Baltachą trzecie zwycięstwo w czwartym meczu i o IV rundę zagra z Amerykanką Varvarą Lepchenko (WTA 53), która pokonała Anastazję Pawluczenkową (WTA 30) 7:6(4), 6:4 odpierając osiem z dziewięciu break pointów. W Konfrontacji z Brytyjką Kvitová w ciągu 72 minut zanotowała 23 piłki kończące i zrobiła 13 niewymuszonych błędów oraz zdobyła 20 z 28 punktów przy siatce. Czeszka grała z Lepchenko w IV rundzie tegorocznego Rolanda Garrosa i straciła wówczas tylko trzy gemy.

Wiktoria Azarenka (WTA 2) rozbiła Rominę Oprandi (WTA 87) 6:2, 6:0. Białorusinka pod presję znalazła się jedynie w czwartym gemie II seta, w którym wróciła z 0-40 w sumie odpierając cztery break pointy. W trwającym 51 minut spotkaniu mistrzyni Australian Open 2012 zapisała na swoje konto 16 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach, a przy swoim pierwszym podaniu straciła tylko pięć punktów. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek, przed pięcioma laty spotkały się w Amelia Island i wówczas to Szwajcarka straciła ledwie dwa gemy. Azarenka, która dochodząc przed rokiem do półfinału zaliczyła najlepszy występ w Wimbledonie, nie zna jeszcze rywalki w III rundzie. Będzie nią Anabel Medina (WTA 28) lub 19-letnia Jana Čepelová (WTA 178), których mecz przerwany został z powodu zapadających ciemności przy stanie 1-1 w setach.

Szarapowa i Serena Williams w III rundzie

Mistrzyni Rolanda Garrosa 2010 Francesca Schiavone (WTA 26) pokonała Kristýnę Plíškovą (WTA 148) 6:4, 6:4 notując 20 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach. Włoszka skoczyła 16 z 19 piłek przy siatce (czeska mistrzyni turnieju juniorek z 2010 roku tylko cztery z 18) oraz zdobyła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kolejną rywalką 30-latki z Mediolanu, która w 12. starcie w Wimbledonie dopiero po raz czwarty przebrnęła dwie rundy (najlepszy wynik to ćwierćfinał z 2009 roku, będzie Klára Zakopalová (WTA 31).

Tamira Paszek (WTA 37), która dzień wcześniej po fascynującym pojedynku wyeliminowała Karolinę Woźniacką, oddała tylko trzy gemy Alizé Cornet (WTA 60). Austriaczka na przestrzeni kilku dni obroniła siedem piłek meczowych (pięć w sobotnim finale w Eastbourne, dwie w konfrontacji z Dunką), a jeszcze w ubiegłym tygodniu miała na swoim koncie ledwie dwa wygrane w tym sezonie mecze. 21-latka z Dornbirn, która przed rokiem doszła w Londynie do ćwierćfinału, o IV rundę spotka się z Yaniną Wickmayer (WTA 36). Belgijska półfinalistka US Open 2009 po wyeliminowaniu Swietłany Kuzniecowej zwyciężyła Galinę Woskobojewą (WTA 57) 4:6, 6:3, 8:6 przeciwstawiając się 18 asom i 59 kończącym uderzeniom reprezentantki Kazachstanu. Wickmayer miała 26 piłek bezpośrednio wygranych, ale też popełniła zaledwie 15 błędów własnych.

Siostry Radwańskie w II rundzie debla
Jans-Ignacik, Rosolska i Fyrstenberg na starcie miksta

Niespodziankę sprawiła Mirjana Lučić (WTA 129), która pokonała finalistkę imprezy z 2007 roku Marion Bartoli (WTA 9) 6:4, 6:3 serwując dziewięć asów i posyłając 33 kończące uderzenia przy zaledwie 11 niewymuszonych błędach. Francuzka popełniła 10 podwójnych błędów oraz zmarnowała sześć z siedmiu break pointów. 30-letnia Lučić, która w Londynie grała w półfinale w 1999 roku, o IV rundę zmierzy się z Robertą Vinci (WTA 23). Chorwatka odniosła pierwsze od 13 lat i piąte w karierze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10, dzięki czemu awansowała do III rundy wielkoszlemowego turnieju po raz pierwszy od Rolanda Garrosa 2001. Dla Bartoli to najgorszy występ w All England Club od 2006 roku, gdy również odpadła w II rundzie.

Ana Ivanović (WTA 14) pokonała Katerynę Bondarenko (WTA 66) 6:3, 7:6(3). Serbka, która przegrała dwa poprzednie mecze z Ukrainką, w III rundzie zmierzy się z Julią Görges (WTA 24). Była liderka rankingu w 2008 roku w Paryżu zdobyła swój jedyny do tej pory wielkoszlemowy tytuł, a w Londynie najlepszy start zaliczyła w 2007 roku, gdy doszła do półfinału. Ivanović z Niemką ma bilans spotkań 3-1 i wygrała to ostatnie, jakie odbyło się w ubiegłym sezonie na trawie w Eastbourne. Dalej gra też Nadia Pietrowa (WTA 20), która w sobotę wygrała turniej w 's-Hertogenbosch w finale pokonując Urszulę Radwańską. Serbka w przerwanym w środę meczu pokonała Tímeę Babos (WTA 69) 6:4, 6:7(3), 9:7. Kolejną rywalką Rosjanki, potencjalnej rywalki Agnieszki Radwańskiej w IV rundzie, będzie włoska kwalifikantka Camila Giorgi (WTA 145), z którą na początku roku przegrała w Memphis.

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (3)
avatar
salvo
29.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja myślę, że brawa należą się też Tamirze. Jestem pod wrażeniem. Niezwykle waleczna dziewczyna. Mam nadzieję, że namiesza w rankingu i w Wimbledonie. Życzę jej tego, bo jej się należy 
avatar
salvo
29.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja myślę, że brawa należą się też Tamirze. Jestem pod wrażeniem. Niezwykle waleczna dziewczyna. Mam nadzieję, że namiesza w rankingu i w Wimbledonie. Życzę jej tego, bo jej się należy 
Jankus1110
29.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawa dla Mirjany. Pokazuje charakter i chyba Wimbledon jest najbardziej odpowiednim szlemem, żeby się jeszcze mogła pokazać.