ATP Paryż: Wygrana Janowicza w eliminacjach, Kubot powalczy w deblu

Jerzy Janowicz pokonał 6:2, 6:4 Dmitrija Tursunowa w meczu I rundy eliminacji ostatniego turnieju ATP Masters 1000 w sezonie, rozgrywanego w paryskiej hali Bercy. Porażkę poniósł Łukasz Kubot.

Po znakomitym starcie w Moskwie, zakończonym na ćwierćfinale, Jerzy Janowicz przystąpił do eliminacji ostatniego turnieju ATP Masters 1000 w sezonie, tradycyjnie rozgrywanego w Paryżu. Polak, rozstawiony w kwalifikacjach z numerem dziewiątym, w spotkaniu otwarcia zmierzył się z Dmitrijem Tursunowem. Rosjanin to była 20. rakieta świata i triumfator siedmiu turniejów głównego cyklu, w ostatnich miesiącach zmagający się jednak głównie z kontuzjami.

Już przed rozpoczęciem spotkania doszło do sytuacji niecodziennej, bowiem sędzia pomylił... serwujących. Pojedynek rozpoczęto po krótkiej dyskusji i wyjaśnieniu, który zawodnik rozpocznie od własnego podania.

Łodzianin przełamał przeciwnika już w trzecim gemie, dzięki podwójnemu błędowi serwisowemu rywala. Janowicz kontrolował przebieg partii już do samego jej końca, przy 4:2 zdobywając drugiego breaka po dwóch wygrywających returnach. Dwa podwójne błędy serwisowe nie przeszkodziły Janowiczowi w zamknięciu partii, a Polak zakończył seta eleganckim dropszotem.

Podobny przebieg miała partia druga. Przy 1:1 polski zawodnik przełamał rywala i bez cienia problemów zrealizował wywalczoną przewagę, ostatecznie wygrywając 6:4. W całym meczu Janowicz nie musiał bronić żadnego break pointa i wygrał aż 96 procent punktów po trafionym pierwszym podaniu. Przeciwnikiem Polaka w meczu decydującym o awansie do turnieju głównego będzie Florent Serra. Tenisiści mierzyli się do tej pory jeden raz: w półfinale Challengera w Szczecinie w roku 2008 łatwe zwycięstwo odniósł Francuz.

Mniej szczęścia w eliminacjach miał Łukasz Kubot. Lubinianin do Paryża przyleciał prosto z Bazylei, gdzie jeszcze w piątek walczył w ćwierćfinale turnieju deblowego. Pojedynek Kubota z Benjaminem Beckerem był drugą konfrontacją tenisistów w sezonie (w lutym, w Memphis, triumfował Niemiec).

Mecz rozpoczął się nie po myśli polskiego zawodnika, który szybko przegrywał 0:3 ze stratą dwóch przełamań. Mimo próby pościgu za rywalem, lubinianin musiał uznać wyższość rywala i przegrał partię otwarcia 4:6.

Dużo więcej walki było w secie drugim, w którym Kubot przełamał przy 4:5 serwującego na mecz przeciwnika, broniąc przy okazji piłek meczowych i zdołał doprowadzić do tie breaka. W nim prowadził już 6-3, jednak ostatecznie z potyczki zwycięsko wyszedł Becker, zamykając seta 7:6(7).

Kubot wystąpi w Paryżu w turnieju deblowym, w parze z Jérémym Chardym. Polak i Francuz w meczu otwarcia zmierzą się z Marinem Čiliciem i Marcelo Melo. Na starcie rozgrywek deblistów staną także Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, rozstawieni z numerem czwartym. Najlepsza polska para w I rundzie otrzymała wolny los, zaś w pojedynku o ćwierćfinał zmierzy się ze zwycięzcami meczu między duetami John Isner / Sam Querrey oraz Colin Fleming / Ross Hutchins.

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,428 mln euro
sobota, 27 października

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska, 9) - Dmitrij Tursunow (Rosja) 6:2, 6:4
Benjamin Becker (Niemcy) - Łukasz Kubot (Polska, 12) 6:4, 7:6(7)

Robert Pałuba
z Paryża
robert.paluba@sportowefakty.pl

Komentarze (9)
Armandoł
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dżery jest mega i nie mówię tylko o wzroście. :) w ogóle jest super, bardzo go lubię. 
avatar
Miss Gomez
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
JJ ma ambicje na bycie numerem jeden, on nie należy do tych skromnych tenisistów, którzy zakładają, że jakieśtam miejsce to szczyt ich możliwości. JJ nie stawia sobie granic, idzie wyżej. 
avatar
vamos
27.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Jerzy, to jeszcze nie koniec sezonu. Oby udało się wypracować kolejny awans w rankingu :) 
avatar
Raf123
27.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jerzyk powiedzialem, ze masz papiery na bycie nr 1. Wielu sie smieje, ale ja wierze! Serra spokojnie do ogrania w Paryzu nawierzchnia jest w miare szybka wiec powinnonbyc dobrze! 
avatar
Ana4
27.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
super Jerzy! jeszcze jeden mecz i jest drabinka główna, Serra jest spokojnie do ogrania, powodzenia!