Polskie media o Janowiczu: To dopiero początek

Polskie media pełne są tekstów o Jerzym Janowiczu i jego fenomenalnej grze w Paryżu. Powszechne jest przekonanie, że to początek wielkiej kariery, porażkę z Ferrerem tłumaczy się zmęczeniem.

W tym artykule dowiesz się o:

Fakt: Polak mistrzem tenisa. Oto, dlaczego jeszcze wygra!

Nie udało się Jerzemu Janowiczowi (22 l.) zakończyć wygraną fantastycznej przygody, jaką okazał się dla niego turniej w Paryżu. Polski tenisista przegrał w finale tej imprezy z Hiszpanem Davidem Ferrerem (30 l.) 4:6, 3:6. - To i tak był niesamowity tydzień - przyznał oszołomiony wydarzeniami z ostatnich dni Jerzyk.

Sport.pl: Turniej ATP w Paryżu. Janowicz przegrał finał z Ferrerem

Niesamowita passa młodego polskiego tenisisty skończyła się dopiero w finale. Po zwycięstwach nad Murrayem. Tipsareviciem i Simonem Janowicz uległ dopiero Davidowi Ferrerowi, piątej rakiecie świata. Polak przegrał w dwóch setach 3:6, 4:6.

Hiszpan grał bardzo inteligentnie, wykorzystywał wszystkie słabości Polaka. Praktycznie przez cały mecz kontrolował jego przebieg. Dopóki Janowiczowi wchodził jego fantastyczny serwis, dopóty był w stanie walczyć z Ferrerem, ale zdarzało mu się fenomenalne zagrania przeplatać prostymi błędami.

Rzeczpospolita: Ciąg dalszy nastąpi

W paryskiej hali Bercy zakończyła się piękna sportowa bajka Jerzego Janowicza. Polak przegrał finał z Hiszpanem Davidem Ferrerem 4:6, 3:6.

Trochę żal, że nie było w pełni bajkowego zakończenia, ale kiedy polski tenisista mówił po odebraniu nagrody, że i tak przeżył cudowny tydzień, nie słychać było wielkiego zawodu.

[b]

Przegląd Sportowy: Nie zagłaskać Jerzego
[/b]
Zacznie się szaleństwo, już się zaczęło. Jerzy Janowicz zrobił nie mały krok, a krok siedmiomilowy. Niedawno grał w niewielkich turniejach, teraz jak huragan dotarł do finału dużej i prestiżowej imprezy.(...)

Po Paryżu nic nie będzie po staremu. Od Janowicza zależy, jak przebrnie przez to szaleństwo. Dla mnie ten krok – chociaż siedmiomilowy – to dopiero początek. Tak powinno być. Paryski turniej, wygrane z Murrayem czy Tipsareviciem, pan Jerzy powspomina sobie na sportowej emeryturze. Teraz to rozdział zamknięty.

Polska The Times: Jerzy Janowicz przegrał w finale z Davidem Ferrerem

David Ferrer nie dał szans Jerzemu Janowiczowi w finale turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. Hiszpan wygrał w dwóch setach 6:4, 6:3. Mecz trwał godzinę i 27 minut. Drugie miejsce w turnieju na kortach twardych w paryskiej hali Bercy to największy sukces w karierze 21-letniego tenisisty z Łodzi.

Express ilustrowany: O Janowiczu. Trzeba mieć łódzki charakter

Z Kopciuszka w piękną królewnę, ze statysty z halabardą w gwiazdora grającego główną rolę - taka przemiana w sporcie jest najpiękniejsza, najgłośniejsza, najbardziej doceniana. To tu, jak nigdzie indziej w życiu, spełniają się sny i marzenia.

Żeby tego dokonać w naszym mieście, gdzie sport jest kulą u nogi rządzących, trzeba mieć łódzki charakter - walczyć o swoje mimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi, wierząc w swój talent i szczęśliwą gwiazdę. Jak bohaterowie "Ziemi obiecanej".

Dziennik Polski: W finale na Ferrera zabrakło już sił

Dopiero w finale turnieju ATP Masters 1000 w hali Bercy (pula nagród 2,43 mln euro) Jerzy Janowicz znalazł pogromcę. Przegrał 4:6, 3:6 z piątym zawodnikiem świata - Hiszpanem Davidem Ferrerem.

Dla Polaka to był turniej życia. Zaczął w eliminacjach, a w turnieju głównym pokonał 5 zawodników z czołowej "20". W sobotnim półfinale poradził sobie z Francuzem Gillesem Simonem (6:4, 7:5).

Źródło artykułu: