Dla 28-letniego Michała Przysiężnego to 16. singlowe trofeum w całej dotychczasowej zawodowej karierze, szóste w imprezie rangi ATP Challenger. W obecnym sezonie Polak wywalczył łącznie cztery tytuły, lecz trzy wcześniejsze zwycięstwa zanotował w turniejach organizowanych pod egidą ITF w Glasgow, Changwon oraz Legnicy.
W Toyocie głogowianin spisał się rewelacyjnie, w całych zawodach zaledwie dwukrotnie stracił własne podanie. Niedzielny pojedynek z oznaczonym numerem piątym Hiroki Moriyą trwał nieco ponad pięć kwadransów i zakończył się pewnym zwycięstwem Przysiężnego 6:2, 6:3.
Nasz reprezentant posłał na drugą stronę kortu 17 asów i ani razu nie był zmuszony bronić się przed stratą serwisu. Sam zaś przy podaniu młodszego od siebie o sześć lat Japończyka wypracował osiem break pointów, z których trzy pewnie wykorzystał.
Za triumf w Toyocie Przysiężny otrzyma czek na sumę 5000 dolarów oraz 80 punktów do światowej klasyfikacji. Polak z zajmowanego obecnie 266. miejsca w świecie awansuje w poniedziałkowym notowaniu rankingu ATP w okolice 207. pozycji. Dzięki temu głogowianin będzie mógł wystąpić w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2013.
2012 Dunlop World Challenge Tennis Tournament, Toyota (Japonia)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 35 tys. dolarów
niedziela, 25 listopada
finał gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska) - Hiroki Moriya (Japonia, 5) 6:2, 6:3
Żeby tylko miał kasę na przelot do Australii..
Są tam jakieś turnieje, w których przy okazji może zagrać bez eliminacji?