ATP Vina del Mar: Rafael Nadal ciągle na zwycięskim szlaku w singlu i w deblu

Rafael Nadal jest coraz bliższy, aby w bardzo efektowny sposób zaakcentować swój powrót do zawodowego tenisa. Po zwycięstwie z Danielem Gimeno jest w półfinale singla, a w deblu awansował do finału.

W pierwszym singlowym meczu po powrocie Rafael Nadal oddał zaledwie pięć gemów Federico Delbonisowi, w kolejnym ta sytuacja się powtórzyła. Hiszpan w ćwierćfinale turnieju ATP w Viña del Mar nie dał szans swojemu rodakowi, Danielowi Gimeno wygrywając w godzinę i 25 minut 6:1, 6:4. Nadal świetnie radzi sobie także w grze podwójnej, gdzie w parze z Juanem Monaco awansował do finału.

Hiszpański ćwierćfinał turnieju VTR Open od początku przebiegał po myśli faworyta. Rozstawiony z numerem pierwszym Nadal już w gemie otwarcia odebrał podanie rywalowi, a tę sztukę powtórzył w gemie numer sześć, zamykając pierwszą partię po nieco ponad pół godzinie gry.

Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany. Wyżej klasyfikowany z tenisistów z Półwyspu Iberyjskiego nieco spuścił z tonu, co umożliwiło Gimeno nawiązanie walki. W dziewiątym gemie tej odsłony po pięknym minięciu Rafa wywalczył dwie piłki na breaka. Pierwszą kończącym forhendem obronił 27-latek z Walencji, ale przy drugiej posłał forhend w siatkę. Po chwili przerwy piąty obecnie zawodnik świata serwował, aby zakończyć mecz, jednak klasyfikowany o 59. pozycji niżej przeciwnik ani myślał mu tego zadania ułatwiać. Ten gem był najdłuższym w całym pojedynku, lecz Nadal wyszedł z niego zwycięsko, broniąc czterech break pointów i kończąc całe spotkanie za trzecią piłką meczową.

- Miałem w sobie duże zaufanie do własnej gry, to bardzo pozytywny objaw. To daje mi dużo pewności siebie i dzięki temu mam powody sądzić, że jestem na właściwej drodze. Jestem szczęśliwy ze zwycięstwa z tak trudnym przeciwnikiem jak Daniel oraz z faktu, iż po raz pierwszy od siedmiu miesięcy jestem w półfinale - komentował Nadal.

- Dobrze się czuję w Viña del Mar. Kibice mnie dopingują, cały czas dają mi wsparcie, to bardzo pomaga, szczególnie wtedy, gdy nie czujesz się komfortowo - tłumaczył 11-krotny mistrz wielkoszlemowy.

26-latek z Majorki celuje również w tytuł w grze podwójnej. Wspólnie z Juanem Mónaco wywalczyli awans do finału, ogrywając 6:3, 6:4 argentyński duet Carlos Berlocq / Leonardo Mayer. W meczu o końcowy triumf rywalami argentyńsko-hiszpańskiego debla będą Włosi Paolo Lorenzi i Potito Starace.

Jeremy Chardy nie pozostawił złudzeń Paolo Lorenziemu i dzięki zwycięstwu 6:2, 6:3 zameldował się w fazie półfinałowej turnieju, gdzie jego rywalem będzie Nadal.

Tempa nie zwalnia również Horacio Zeballos. Argentyńczyk pokonał po ponad dwóch godzinach i 35 minutach oznaczonego numerem pięć Alberta Ramosa, odnosząc tym samym swoje 18 zwycięstwo na 19 ostatnio rozegranych meczów na poziomie ATP World Tour oraz ATP Challenger Tour. O następną wygraną 27-latek zmierzy się z Carlosem Berlocqiem, który awansował do 1/2 finału bez gry, ponieważ jego ćwierćfinałowy przeciwnik, Guillaume Rufin poddał się poprzez walkower.

VTR Open, Viña del Mar (Chile)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 410,2 tys. dolarów
piątek, 8 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1,WC) - Daniel Gimeno (Hiszpania, 7) 6:1, 6:4
Jérémy Chardy (Francja, 3) - Paolo Lorenzi (Włochy, 6) 6:2, 6:3
Carlos Berlocq (Argentyna, 8) - Guillaume Rufin (Francja) walkower Rufina
Horacio Zeballos (Argentyna) - Albert Ramos (Hiszpania, 5) 6:1, 5:7, 7:6(6)

Źródło artykułu: