Rozstawiony w międzynarodowych mistrzostwach Brazylii z numerem pierwszym Rafael Nadal pokonał ostatecznie Carlosa Berlocqa 3:6, 6:4, 6:4. Spotkanie trwało dwie godziny i 24 minuty, a utytułowany tenisista z Majorki zdołał w decydującej partii powrócić ze stanu 1:3.
Hiszpan w dalszym ciągu stara się odzyskać dawny blask, co było także widoczne w piątkowym spotkaniu. W wymianach nie podejmował większego ryzyka, grał dosyć pasywnie, lecz mimo tego, zdołał wykorzystać 4 z 13 wypracowanych break pointów. Jego rywal miał tylko sześć okazji na przełamanie i trzy z nich zrealizował.
W sobotnim półfinale rywalem Nadala będzie Argentyńczyk Martin Alund. 27-latek z Mendozy to prawdziwa rewelacja turnieju, przed przylotem do São Paulo nie miał na koncie ani jednego zwycięstwa w głównym cyklu, a do drabinki dostał się jako lucky loser. W piątek zwyciężył 7:5, 7:6(5) ubiegłorocznego finalistę Filippo Volandriego, dzięki czemu w poniedziałek po raz pierwszy w karierze znajdzie się w Top 100 rankingu ATP.
Największą niespodzianką piątkowej serii gier była porażka rozstawionego z numerem drugim Nicolása Almagro z Davidem Nalbandianem. Hiszpan posłał na drugą stronę kortu aż 28 asów, zdobył także o trzy punkty więcej niż przeciwnik (109-106), lecz ostatecznie przegrał 6:7(5), 6:3, 6:7(3). Finalista Wimbledonu 2002 odniósł czwarte w karierze zwycięstwo nad Almagro i poprawił na 4-2 bilans ich bezpośrednich pojedynków.
Półfinałowym rywalem Nalbandiana będzie Simone Bolelli, który wygrał ćwierćfinałowe starcie w turnieju rangi ATP World Tour po raz pierwszy od 2008 roku. 27-letni Włoch wykorzystał w piątek 3 z 11 wypracowanych okazji na breaka i po 85 minutach gry pokonał 6:4, 6:4 Alberta Montanesa.
Brasil Open 2013, São Paulo (Brazylia)
ATP World Tour 250, kort ziemny w hali, pula nagród 455,78 tys. dolarów
piątek, 15 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1/WC) - Carlos Berlocq (Argentyna) 3:6, 6:4, 6:4
David Nalbandian (Argentyna) - Nicolás Almagro (Hiszpania, 2) 7:6(5), 3:6, 7:6(3)
Martín Alund (Argentyna, LL) - Filippo Volandri (Włochy) 7:5, 7:6(5)
Simone Bolelli (Włochy) - Albert Montañés (Hiszpania) 6:4, 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
A formy jak nie było, tak nie ma...