W półfinałach turnieju ATP w Buenos Aires wystąpi trzech mistrzów tej imprezy z ubiegłych lat, Hiszpanie - David Ferrer, Nicolás Almagro oraz Tommy Robredo. Jedynym zawodnikiem spoza Półwyspu Iberyjskiego, który pozostał w grze o pełną pulę jest Stanislas Wawrinka.
Rozstawiony z numerem pierwszym Ferrer, nie dał szans w pojedynku ćwierćfinałowym Fabio Fogniniemu. Obrońca tytułu od początku do końca posiadał niepodważalną przewagę na korcie. W trwającym pięć kwadransów spotkaniu, Hiszpan oddał swojemu rywalowi tylko trzy gemy, czterokrotnie odbierając mu serwis, a sam nie został przełamany.
- Pomimo upału i dużej wilgotności byłem bardzo mocny mentalnie na korcie - powiedział po meczu z Włochem czwarty tenisista świata.
W walce o finał 30-latek z Walencji zmierzy się z Tommym Robredo. Zwycięzca zawodów w Buenos Aires z 2009 roku jak burza mknie przez tegoroczną edycję turnieju. Robredo w drodze do półfinału stracił zaledwie dwanaście gemów, a w ćwierćfinale bezproblemowo rozprawił się z niemieckim kwalifikantem Julianem Reisterem.
Nicolás Almagro w 70 minut obrócił w pył marzenia Federico Delbonisa o pierwszym w karierze półfinale imprezy z serii ATP World Tour. Mistrz największego tenisowego turnieju w Argentynie sprzed dwóch lat wygrał 6:1, 7:6(3), nie tracąc ani razu własnego podania.
- Zagrał dziś bardzo agresywnie. W pierwszym secie był nerwowy i popełniał błędy, ale w drugim nie dał mi żadnych szans na zdobycie przewagi, aż do tie breaka - pochwalił swojego przeciwnika Almagro.
Jako ostatni w najlepszej czwórce turnieju zameldował się Stanislas Wawrinka. Szwajcar po meczu obfitującym w przełamania pokonał 7:6(4), 6:4 Alberta Ramosa.
- Jestem zadowolony z mojej gry. Ramos zagrał dziś bardzo dobrze, szczególnie pierwszy set był długi i trudny. Nigdy nie udało mi się tu zagrać w finale, więc chciałbym przerwać tę złą dla mnie passę - stwierdził gracz z Lozanny, który w szlagierowo zapowiadającym się półfinale zagra z Almagro.
Copa Claro, Buenos Aires (Argentyna)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 493,670 tys. dolarów
poniedziałek-piątek, 18-22 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - Fabio Fognini (Włochy, 6) 6:1, 6:2
Nicolás Almagro (Hiszpania, 2) - Federico Delbonis (Argentyna, WC) 6:1, 7:6(3)
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Albert Ramos (Hiszpania, 8) 7:6(4), 6:4
Tommy Robredo (Hiszpania) - Julian Reister (Niemcy, Q) 6:3, 6:2
II runda gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - David Nalbandian (Argentyna) 2:6, 6:4, 6:0
Nicolás Almagro (Hiszpania, 2) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 7:6(5), 6:2
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Daniel Gimeno (Hiszpania) 6:1, 6:4
Fabio Fognini (Włochy, 6) - Marco Trungelliti (Argentyna, LL) 7:5, 6:2
Albert Ramos (Hiszpania, 8) - Leonardo Mayer (Argentyna) 6:3, 7:6(3)
Tommy Robredo (Hiszpania) - Diego Sebastián Schwartzman (Argentyna, WC) 6:3, 6:1
Federico Delbonis (Argentyna, WC) - Albert Montañés (Hiszpania) 6:1, 6:4
Julian Reister (Niemcy, Q) - Aljaž Bedene (Słowenia) 6:1, 1:6, 6:2
I runda gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - Agustín Velotti (Argentyna, WC) 6:4, 6;1
Nicolás Almagro (Hiszpania, 2) - Guido Pella (Argentyna) 6:3, 6:2
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 6:3
Fabio Fognini (Włochy, 6) - Guillermo García-López (Hiszpania) 7:5, 6:3
Albert Ramos (Hiszpania, 8) - Flavio Cipolla (Włochy) 6:1, 6;2
Diego Sebastián Schwartzman (Argentyna, WC) - Thomaz Bellucci (Brazylia, 4) 6:4, 4:6, 6:1
Aljaž Bedene (Słowenia) - Horacio Zeballos (Argentyna, 5) 4:6, 7:6(4), 6:4
Albert Montañés (Hiszpania) - Pablo Andújar (Hiszpania, 7) 5:7, 6:2, 6:4
Federico Delbonis (Argentyna, WC) - João Sousa (Portugalia) 6:1, 6:4
Tommy Robredo (Hiszpania) - Gastão Elias (Portugalia, Q) 6:3, 6:0
Leonardo Mayer (Argentyna) - Simone Bolelli (Włochy) 5:7, 6:2, 6:3
David Nalbandian (Argentyna) - Carlos Berlocq (Argentyna) 6:3, 2:6, 6:3
Julian Reister (Niemcy, Q) - Martín Alund (Argentyna, SE) 7:5, 6:1
Andriej Kuzniecow (Rosja) - Filippo Volandri (Włochy) 7:6(5), 6:3
Marco Trungelliti (Argentyna, LL) - Facundo Argüello (Argentyna, Q) 4:6, 6;3, 1:0 i krecz
Daniel Gimeno (Hiszpania) - Dušan Lajović (Serbia, Q) 6:4, 7:5
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!