ATP Buenos Aires: Ferrer drugi rok z rzędu najlepszy na argentyńskiej mączce

David Ferrer obronił w Buenos Aires wywalczony przed rokiem tytuł mistrzowski. Rozstawiony z numerem pierwszym Hiszpan pokonał w niedzielnym finale w trzech setach Szwajcara Stanislasa Wawrinkę.

Dla 30-letniego Davida Ferrera to 20. triumf w karierze w głównym cyklu zawodowym. W styczniu reprezentant Hiszpanii udanie obronił mistrzostwo wywalczone w nowozelandzkim Auckland, a w niedzielę powtórzył ten wyczyn także w argentyńskiej stolicy. Tenisista z Walencji na swojej ukochanej mączce sięgnął już po 10. trofeum, dzięki czemu na liście aktywnych obecnie zawodników, którzy zwyciężali na tej nawierzchni, przesunął się na trzecie miejsce (ex aequo z Rogerem Federerem i Nikołajem Dawidienką, pierwszy jest Rafael Nadal z 37 tytułami, a drugi Nicolás Almagro z 12).

W niedzielnym finale rywalem najwyżej rozstawionego Ferrera był oznaczony numerem trzecim Stanislas Wawrinka. Młodszy od Hiszpana o trzy lata Szwajcar starał się wywalczyć czwarty tytuł w karierze, a ostatni raz cieszył się z triumfu w 2011 roku, kiedy to zwyciężył w Madrasie. Dla pochodzącego z Lozanny tenisisty, który w drodze do niedzielnego decydującego o mistrzostwie starcia ograł trzech zawodników z Półwyspu Iberyjskiego, był to 10. finał imprezy rangi ATP World Tour.

Spotkanie trwało godzinę i 45 minut i zakończyło się zwycięstwem Ferrera 6:4, 3:6, 6:1. Hiszpan sześciokrotnie przełamał serwis Szwajcara, który odpowiedział tylko czterema breakami. Tenisista z Walencji w całym meczu zapisał na swoje konto 83 ze 150 wszystkich rozegranych punktów, a przy drugim podaniu Wawrinki wygrał 21 z 32 piłek. Hiszpan poprawił na 7-3 bilans bezpośrednich gier ze Szwajcarem.

Za powtórny triumf w Buenos Aires Ferrer otrzymał czek na sumę 84550 dolarów oraz obronił 250 punktów do światowej klasyfikacji. Hiszpan w poniedziałek w dalszym ciągu pozostanie czwartą rakietą globu. Wawrinka z kolei za pierwszy w karierze finał imprezy rozgrywanej na argentyńskiej mączce wzbogaci się o 44525 dolarów, a uzyskane 150 punktów pozwoli mu nawet przesunąć się z 17. na 16. lokatę, jeśli Kei Nishikori nie wygra turnieju odbywającego się równolegle w Memphis.

Copa Claro, Buenos Aires (Argentyna)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 493,67 tys. dolarów
niedziela, 24 lutego

finał gry pojedynczej:

David Ferrer (Hiszpania, 1) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) 6:4, 3:6, 6:1

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (5)
Paper Monster
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
aaaach, co za pech, wierzyłam w Stanislasa. a kolejna obrona - w Acapulco wydaje się być już formalnością dla Ferrera, choć kto wie, może Rafa pokrzyżuje szyki swojemu rodakowi? byłoby super, a Czytaj całość
Armandoł
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
żal. szkoda Stasia. 
avatar
RvR
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Davida, to teraz wielki finał Swingu w Acapulco :) 
avatar
FanRadwana
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda! Cieszy fakt że Stasiu przynajmniej powalczył...