WTA Acapulco: Errani znów rządzi na ukochanej mączce, czwarta szansa Suarez

W swoim pierwszym w sezonie starcie na kortach ziemnych Sara Errani bez straty seta zameldowała się w finale. O tytuł Włoszka zagra w sobotę z Carlą Suarez, która wciąż stara się o premierowe trofeum.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Rozstawiona w Acapulco z numerem pierwszym Sara Errani nie miała żadnych problemów z wywalczeniem miejsca w finale. 25-latka z Bolonii w czterech pierwszych meczach turnieju straciła zaledwie jednego seta, eliminując kolejno Rumunkę Alexandrę Cadantu, Kanadyjkę Eugenie Bouchard, Holenderkę Kiki Bertens oraz Francuzkę Alize Cornet. Reprezentantka Italii w sobotę już po raz trzeci w obecnym sezonie przystąpi do walki o mistrzowskie trofeum. Dwa wcześniejsze starcia, z Moną Barthel w Paryżu oraz Petrą Kvitovą w Dubaju, przegrała.

W piątek ósma rakieta globu rozbiła 6:2, 6:1 rozstawioną z numerem trzecim Cornet. 23-latka z Nicei do pojedynku ze starszą od siebie Włoszką przystępowała po zwycięskim heroicznym boju, jaki stoczyła w ćwierćfinale z Lourdes Dominguez. Francuzka obroniła w całym spotkaniu aż dziewięć piłek meczowych, zanim zakwalifikowała się do półfinału.

- Byłam wciąż zmęczona po wczorajszym meczu i nie znalazłam na tyle sił, by przeszkodzić dzisiaj Sarze. Grała dobrze, to jedna z najlepszych zawodniczek na mączce i każdy dobrze o tym wie, dlatego musisz dać z siebie wszystko, aby ją pokonać. Mimo tego, miałam świetny tydzień i jestem szczęśliwa z mojego wyniku w Acapulco - powiedziała po meczu Cornet.

Mimo pewnej wygranej, Włoszka potrafiła docenić rywalkę. - Wynik wskazuje na to, że było łatwo, ale w rzeczywistości był to trudny i długi mecz. Rozegrałyśmy sporo długich wymian, a wiele gemów było wyrównanych. Warunki były dzisiaj trudne, ale zagrałam dobre spotkanie - wyznała Errani, która w swoim 13. finale w karierze powalczy o siódme trofeum.

Rywalką Włoszki będzie w sobotę oznaczona numerem drugim Carla Suarez, która w drodze do swojego czwartego w karierze finału straciła tylko jednego seta, w pojedynku ćwierćfinałowym z Francescą Schiavone. Trzy pozostałe spotkania wygrała pewnie, tracąc w nich łącznie zaledwie siedem gemów! 24-latka z Barcelony w Acapulco będzie się starała wywalczyć pierwsze w karierze trofeum w głównym cyklu.

W I rundzie Hiszpanka rozbiła 6:1, 6:0 Mathilde Johansson, a następnie pokonała 6:1, 6:2 jej rodaczkę, Stéphanie Foretz. W ćwierćfinale tenisistka z Półwyspu Iberyjskiego okazała się lepsza od Schiavone (6:7[5], 6:4, 6:2), by w meczu o finał rozgromić 6:2, 6:1 starszą od siebie o rok Silvię Soler. Z Errani klasyfikowana obecnie na 28. miejscu w świecie Suárez grała dotychczas siedmiokrotnie i Włoszka zwyciężyła w czterech spotkaniach. Z kolei w obecnym roku panie grały ze sobą dwa razy: w Melbourne niespodziewanie wygrała Hiszpanka, a tenisistka z Bolonii wzięła rewanż w Paryżu.

Abierto Mexicano Telecel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, korty ziemne, pula nagród 235 tys. dol.
poniedziałek-piątek, 25 lutego - 1 marca

półfinał gry pojedynczej:

Sara Errani (Włochy, 1) - Alizé Cornet (Francja, 3) 6:2, 6:1
Carla Suárez (Hiszpania, 2) - Silvia Soler (Hiszpania) 6:2, 6:1

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Sara Errani (Włochy, 1) - Kiki Bertens (Holandia, 5) 6:4, 6:4
Carla Suárez (Hiszpania, 2) - Francesca Schiavone (Włochy, 6/WC) 6:7(5), 6:4, 6:2
Alizé Cornet (Francja, 3) - Lourdes Domínguez (Hiszpania, 7) 3:6, 7:6(10), 7:6(2)
Silvia Soler (Hiszpania) - Karin Knapp (Włochy) 6:2, 6:2

II runda gry pojedynczej:

Sara Errani (Włochy, 1) - Eugénie Bouchard (Kanada, Q) 7:6(4), 6:2
Carla Suárez (Hiszpania, 2) - Stéphanie Foretz (Francja) 6:1, 6:2
Alizé Cornet (Francja, 3) - Estrella Cabeza (Hiszpania) 6:4, 6:4
Kiki Bertens (Holandia, 5) - María José Martínez (Hiszpania, Q) 6:1, 6:2
Francesca Schiavone (Włochy, 6/WC) - Sesil Karatanczewa (Kazachstan) 6:3, 6:4
Lourdes Domínguez (Hiszpania, 7) - María-Teresa Torró (Hiszpania) 6:4, 3:0 i krecz
Silvia Soler (Hiszpania) - Irina Begu (Rumunia, 4) 6:1, 2:1 i krecz
Karin Knapp (Włochy) - Romina Oprandi (Szwajcaria, 8) 6:4, 7:6(2)

I runda gry pojedynczej:

Sara Errani (Włochy, 1) - Alexandra Cadantu (Rumunia) 6:3, 6:2
Carla Suárez (Hiszpania, 2) - Mathilde Johansson (Francja) 6:1, 6:0
Alizé Cornet (Francja, 3) - Catalina Castaño (Kolumbia, Q) 6:1, 2:6, 6:3
Irina Begu (Rumunia, 4) - Ajla Tomljanović (Chorwacja, WC) 6:2, 3:6, 7:5
Kiki Bertens (Holandia, 5) - Sharon Fichman (Kanada, LL) 6:2, 7:5
Francesca Schiavone (Włochy, 6/WC) - Grace Min (USA, Q) 6:4, 4:6, 6:2
Lourdes Domínguez (Hiszpania, 7) - Flavia Pennetta (Włochy) 7:5, 6:3
Romina Oprandi (Szwajcaria, 8) - Alexa Glatch (USA) 6:4, 2:6, 7:5
Eugénie Bouchard (Kanada, Q) - Eva Birnerová (Czechy) 7:6(5), 6:3
María José Martínez (Hiszpania, Q) - Aleksandra Panowa (Rosja) 6:3, 6:1
Estrella Cabeza (Hiszpania) - Maria João Koehler (Portugalia) 6:2, 6:0
María-Teresa Torró (Hiszpania) - Pauline Parmentier (Francja) 6:1, 6:4
Karin Knapp (Włochy) - Johanna Larsson (Szwecja) 6:3, 6:1
Silvia Soler (Hiszpania) - Mandy Minella (Luksemburg) 6:1, 7:6(3)
Sesil Karatanczewa (Kazachstan) - Ximena Hermoso (Meksyk, WC) 6:0, 6:3
Stéphanie Foretz (Francja) - Julia Cohen (USA) 5:7, 7:6(5), 6:0

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×