WTA Indian Wells: Zwycięska bitwa Woźniackiej, Szarapowa drugą finalistką

Karolina Woźniacka pokonała Andżelikę Kerber 2:6, 6:4, 7:5 i awansowała do finału turnieju WTA w Indian Wells. O drugi tytuł w imprezie spotka się z Marią Szarapową.

W ubiegłym sezonie Andżelika Kerber trzy razy pokonała Karolinę Woźniacką. Tym razem lepsza okazała się Dunka, która wyrównała stan pojedynków z Niemką na 3-3 i awansowała do trzeciego finału w Indian Wells. W 2010 roku przegrała z Jeleną Janković, a rok później sięgnęła po tytuł po zwycięstwie nad Marion Bartoli. Kerber w półfinale kalifornijskiej imprezy zameldowała się po raz drugi z rzędu - w ubiegłym sezonie drogę do finału zamknęła jej późniejsza triumfatorka Wiktoria Azarenka.

Karolina Woźniacka zagra w finale w Indian Wells po raz trzeci w ciągu czterech lat
Karolina Woźniacka zagra w finale w Indian Wells po raz trzeci w ciągu czterech lat

Zabójcza kontra forhendowa dała leworęcznej Kerber (WTA 6) dwa break pointy w pierwszym gemie I seta i po prostym błędzie Woźniackiej (WTA 10) wykorzystała już pierwszego. Po utrzymaniu podania na sucho, w trzecim gemie akcja drop szot + lob przyniosła Niemce kolejne przełamanie. Jeszcze jeden serwisowy gem na bez straty punktu dał jej prowadzenie 4:0. Woźniacka odrobiła część strat, ale w siódmym gemie ponownie utraciła podanie. W emocjonującym ósmym gemie Dunka obroniła pięć piłek setowych - pierwszą efektownym returnem, trzecią akcją return + drop szot, a czwartą kombinacją drop szota i loba, do tego dwa błędy dołożyła Kerber. Niemka odparła break pointa i za szóstą okazją zakończyła I partię wygrywającym serwisem.

Minięcie forhendowe po krosie pozwoliło Kerber zdobyć przełamanie w gemie otwarcia II seta, a wspaniałym krosem bekhendowym wyszła na 2:0. W trzecim gemie Niemka obroniła break pointa wygrywającym serwisem, ale wyśmienity bekhendowy drop szot dał Woźniackiej drugiego, którego wykorzystała. W maratońskim siódmym gemie (24 piłki) Dunka siedem razy znalazła się przy siatce i zagrała trzy drop szoty - była liderka rankingu utrzymała podanie po obronie pięciu break pointów. Seta triumfatorka imprezy z 2011 roku zakończyła zaliczając przełamanie w 10. gemie - Kerber przy setbolu wpakowała bekhend w siatkę.

W III secie po trzech gemach zakończonych przełamaniem, Woźniacka utrzymała podanie i wyszła na 4:1. Dunka najpierw maratońską wymianę z podnoszonymi piłkami (w takie wymiany obfitowało całe spotkanie) zakończyła bekhendem po linii, a następnie popisała się krosem bekhendowym. Była liderka rankingu miała break pointa na 5:1, ale Kerber uratowała się, a w siódmym gemie krosem bekhendowym wypracowała sobie szansę na odrobienie straty, do czego doszło, gdy błąd forhendowy popełniła Dunka. Po zdobyciu kolejnego przełamania, Woźniacka nie skorzystała z okazji na zwieńczenie meczu serwisem przy stanie 5:3. Ofensywna akcja zakończona drajw wolejem dała Kerber break pointa i po błędzie bekhendowym rywalki jeszcze raz odrobiła stratę. Zabójczy forhend oraz piękny bekhend pozwoliły Niemce wyrównać na 5:5. Dwa kolejne gemy należały do Woźniackiej, która w każdym z nich straciła po jednym punkcie, a mecz zakończyła forhendem wymuszającym błąd.

W trwającym ponad 2,5 godziny spotkaniu obie tenisistki uzyskały po siedem przełamań, a Woźniacka zdobyła łącznie o jeden punkt więcej (101-100).

Maria Szarapowa po raz drugi z rzędu zagra w finale turnieju w Indian Wells
Maria Szarapowa po raz drugi z rzędu zagra w finale turnieju w Indian Wells

Maria Szarapowa (WTA 3) pokonała Marię Kirilenko (WTA 15) 6:4, 6:3 i podwyższyła bilans spotkań z rodaczką na 5-2. Dzięki temu zwycięstwu była liderka rankingu w poniedziałek awansuje na drugą pozycję. Rosjanka w finale turnieju w Indian Wells, tak jak Woźniacka, zagra po raz trzeci. W 2006 roku zdobyła tytuł po gładkim zwycięstwie nad Jeleną Dementiewą, a w ubiegłym sezonie przegrała z Azarenką. Kirilenko w drodze do półfinału rozegrała cztery trzysetowe mecze i wyeliminowała dwie tenisistki z Top 10: Agnieszkę Radwańskę i Petrę Kvitovą.

W gemie otwarcia I seta Kirilenko wróciła z 0-40, ale w trzecim gemie została przełamana. Serwująca, by podwyższyć na 3:1 Szarapowa popełniła trzy podwójne błędy, ale po obronie dwóch break pointów cel osiągnęła. Wspaniały topspinowy lob dał Kirilenko szansę na odrobienie straty w szóstym gemie, ale była liderka rankingu obroniła się forhendem. Narzeczona gwiazdy ligi NHL Aleksandra Owieczkina w siódmym gemie utrzymała podanie po obronie trzech break pointów, a w 10. miała czwartą, piątą (dwa piękne forhendy, w tym kończący return) i szóstą w meczu szansę na przełamanie. Szarapowa i tym razem nie dała sobie wyrwać serwisu - seta zakończyła kombinacją krosa bekhendowego i drajw woleja forhendowego.

W pierwszym gemie II seta Kirilenko obroniła break pointa za pomocą potężnego bekhendu po linii i drajw woleja. W siódmym gemie Szarapowa zdobyła przełamanie szczęśliwym returnem bekhendowym (piłka po taśmie przeszła na drugą stronę), a w dziewiątym jeszcze jedno, mecz kończąc forhendem po linii. Była liderka rankingu w ostatnim gemie I seta, oraz w trzech pierwszych serwisowych gemach II partii miała serię 15 kolejno wygranych piłek przy swoim podaniu.

W ciągu jednej godziny i 43 minut gry Szarapowa obroniła wszystkie sześć break pointów, jakie miała Kirilenko, a sama wykorzystała trzy z 11 okazji na przełamanie. Była liderka rankingu przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 35 z 43 punktów. Mecz zakończyła z 29 kończącymi uderzeniami i 17 niewymuszonymi błędami. Kirilenko naliczono 15 piłek wygranych bezpośrednio i 22 błędy własne.

Dla Woźniackiej będzie 33. finał w karierze (bilans 20-12), dla Szarapowej zaś 47. (bilans 27-19). Rosjanka wygrała z Dunką cztery z sześciu dotychczasowych meczów, w tym ostatnie, jakie w ubiegłym sezonie rozegrały w Miami.

Program i wyniki turnieju kobiet
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (66)
avatar
Kuba Junior
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
gejm woziaki:D 
bartek250
16.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawy mecz się zapowiada. Moją delikatną faworytką jest Sharapova. 
avatar
vamos
16.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
avatar
ort222
16.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Dunka Wozniacki tez kiedys powiedziala, ze to nie wazne kogo tenisisci reprezentuja, ze to sport indywidualny, ze reprezentuja siebie itd, ale gdy zostala swiatowa jedynka to paradowala z dunsk Czytaj całość
Armandoł
16.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
swoją drogą, co powiecie o Tamirze Paszek, która ma korzenie chyba z każdego państwa? :D