WTA Indian Wells: Szarapowa po siedmiu latach ponownie podbiła Kalifornię

Maria Szarapowa pokonała Karolinę Woźniacką 6:2, 6:2 i po raz drugi w karierze została triumfatorką turnieju WTA w Indian Wells.

W przeszłości zarówno Maria Szarapowa, jak i Karolina Woźniacka zdobyły już pustynię Kalifornii. Rosjanka w Indian Wells triumfowała w 2006 roku (po zwycięstwie nad rodaczką Jeleną Dementiewą) i po siedmiu latach powtórzyła ten wyczyn. Dunka była tutaj najlepsza dwa lata temu (po wiktorii nad Marion Bartoli). Obie tenisistki przegrały też tutaj wcześniej po jednym finale - Szarapowa w ubiegłym sezonie z Wiktorią Azarenką, a Woźniacka trzy lata temu z Jeleną Janković. Rosjanka, która w najnowszym notowaniu rankingu WTA awansuje na drugie miejsce, podwyższyła bilans spotkań z Dunką na 5-2. Mieszkająca w Bradenton na Florydzie niespełna 26-latka wystąpiła w 47. finale w głównym cyklu i zdobyła 28. tytuł. Bilans finałów Woźniackiej to teraz 20-13.

Maria Szarapowa po raz drugi mistrzynią turnieju w Indian Wells
Maria Szarapowa po raz drugi mistrzynią turnieju w Indian Wells

Szarapowa gema otwarcia I seta rozpoczęła od dwóch agresywnych returnów, a drajw wolej przyniósł jej trzy break pointy. Rosjanka wykorzystała pierwszego z nich odwrotnym krosem forhendowym i łatwo utrzymując podanie (as na koniec) objęła prowadzenie 2:0. Była liderka rankingu dołożyła drugie przełamanie w siódmym gemie, a w ósmym obroniła dwa break pointy za pomocą doskonale funkcjonującego krosa bekhendowego i zamknęła I partię efektownym forhendem.

W pierwszym gemie II seta Woźniacka oddała podanie robiąc podwójny błąd. Na przełomie setów Szarapowa zdobyła 11 punktów z rzędu i sama przerwała własną serię podwójnym błędem, ale pewnie wyszła na 2:0. w piątym gemie Dunka uratowała się przed podwójnym przełamaniem, po obronie dwóch break pointów, ale w siódmym już z opresji nie wybrnęła. Urodzona w Odense 22-latka ponownie odrabiała straty z 15-40, ale tym razem poległa - Szarapowa wykorzystała czwartą okazję na przełamanie. Kros forhendowy dał Rosjance trzy piłki mistrzowskie w ósmym gemie i wykorzystała już pierwszą wygrywającym serwisem.

W trwającym 81 minut spotkaniu niezwykle skuteczna w wymierzaniu ciosów z linii końcowej i ze środka kortu Szarapowa zapisała na swoje konto 33 kończące uderzenia i zrobiła 25 niewymuszonych błędów. Woźniackiej naliczono dwie piłki wygrane bezpośrednio i 19 błędów własnych. Dunka jedyne dwie okazje na przełamanie miała w finałowym gemie I partii. Rosjanka wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów, zaserwowała cztery asy oraz straciła tylko dziewięć punktów przy swoim podaniu.

- Dla takich chwil gramy tutaj - powiedziała Szarapowa odbierając trofeum. - Jesteśmy szcześliwe, że możemy uprawiać ten sport. Najważniejszą rzeczą dla sportowca jest zdrowie, ale na koniec dnia czymś, co czyni ten sport specjalnym jest całe wsparcie i zostanie mistrzynią. Chciałam pogratulować Karolinie, która grała tutaj świetnie. Miło widzieć cię grającą tak dobrze.

- To zawsze był dla mnie wspaniały turniej - po raz trzeci doszłam do finału i zdobyłam tutaj tytuł dwa lata temu - powiedziała Woźniacka. - Atmosfera jest tutaj relaksująca i zawsze miło się tutaj gra. Kibice są niesamowici, zawsze nas wspierają. Maria zagrała w finale naprawdę dobrze, lepiej ode mnie, więc chciałam jej pogratulować. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu w Miami otrzymam jakąś okazję do rewanżu - przy odrobinie szczęścia obie tam również możemy dojść daleko.

Szarapowa została ósmą tenisistką, która w 25-letniej historii imprezy w Indian Wells może się pochwalić zdobyciem tutaj tytułu dwa razy - wcześniej dokonały tego Martina Navratilova (1990 i 1991), Mary Joe Fernandez (1993 i 1995), Steffi Graf (1994 i 1996), Lindsay Davenport (1997 i 2000), Serena Williams (1999 i 2001), Daniela Hantuchova (2002 i 2007) i Kim Clijsters (2003 i 2005).

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu: