Michał Przysiężny do gry podwójnej kanadyjskiego Challengera przystąpił wspólnie z Irlandczykiem Jamesem McGee. Pochodzący z Dublina 25-latek to wielokrotny reprezentant kraju w Pucharze Davisa, który przed rokiem, po trwającym dwa dni pojedynku singlowym z Egipcjaninem Sherifem Sabrim (mecz został przerwany w niedzielę z powodu zapadających ciemności i dokończony w poniedziałek), zapewnił swojej drużynie utrzymanie w Grupie II Strefy Euro-afrykańskiej tych rozgrywek.
W środę 29-letni głogowianin i jego partner przegrali 4:6, 4:6 z Jimmym Wangiem z Tajwanu i Amerykaninem Denisem Zivkoviciem. Spotkanie trwało zaledwie 55 minut, w ciągu których polsko-irlandzki duet posłał pięć asów i zmarnował wszystkie siedem wypracowane break pointy. Amerykańsko-tajwańska para nie zapisała na swoje konto ani jednego asa czy podwójnego błędu, a podanie rywali przełamała dwukrotnie.
Mimo środowej porażki, Przysiężny nie żegna się jeszcze z Rimouski. W czwartek polski tenisista, rozstawiony w Quebecu z numerem siódmym, powalczy o ćwierćfinał singla, a jego rywalem będzie reprezentant Bośni i Hercegowiny, Aldin Setkić.
Challenger Banque Nationale, Rimouski (Kanada)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali (DecoTurf II), pula nagród 35 tys. dolarów
środa, 20 marca
I runda gry podwójnej:
Jimmy Wang (Tajwan) / Denis Zivkovic (USA) - Michał Przysiężny (Polska) / James McGee (Irlandia) 6:4, 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!