James Blake nie miał problemów z awansem do II rundy turnieju ATP w Miami. Amerykanin pokonał swojego młodszego rodaka, Ryana Harrisona 6:2, 6:2, a zajęło mu to tylko 58 minut. Następnym przeciwnikiem 33-letniego tenisisty będzie rozstawiony z numerem 24. Julien Benneteau z Francji.
- Czułem się świetnie, to był jeden z tych dni, gdy wszystko mi się udawało na korcie. Już w ubiegłym tygodniu czułem, że gram dobrze, to po prostu kwestia złączenia wszystkich ważnych elementów w jedną całość i ten mecz jest przykładem, że mogę to zrobić - powiedział Blake, który w przeszłości dwukrotnie grał w ćwierćfinale Sony Open Tennis.
Nikołaj Dawidienko wygrał 6:0, 2:6, 6:0 z Paolo Lorenzim. W trwającym półtorej godziny spotkaniu, mistrz tej imprezy sprzed pięciu lat (w finale pokonał Nadala) zaserwował dwa asy, aż sześć razy pokusił się o breaku, samemu dwukrotnie tracąc podanie oraz zdobył łącznie 19 punktów więcej niż rywal. W kolejnej rundzie Rosjanin stanie naprzeciw Ołeksandra Dołgopołowa, oznaczonego numerem 19.
W II rundzie zagra także Horacio Zeballos. Tegoroczny triumfator zawodów w Vina del Mar okazał się lepszy od mozolnie odbudowującego swój ranking po długiej pauzie spowodowanej kontuzją Thiemo de Bakkera. Argentyńczyk zwyciężył 6:1, 3:6, 6:1 i teraz zmierzy się z Kevinem Andersonem.
Ubiegłoroczny półfinalista imprezy w Key Biscayne, Juan Monaco na inaugurację swoich tegoroczny startów skonfrontuje swe siły z Albertem Ramosem, który nie dał szans Janowi Hajkowi, wygrywając 6:3, 6:1 w godzinę i kwadrans.
Rywala w walce o III rundę poznał również Janko Tipsarević. Turniejowa "siódemka" zagra z Dudim Selą. Izraelski kwalifikant w pojedynku przerywanym przez opady deszczu okazał się lepszy w trzech setach od Marinko Matosevicia.
Program i wyniki turnieju mężczyn
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!