WTA Miami: Fenomenalna Serena Williams odarła ze złudzeń Agnieszkę Radwańską

Agnieszka Radwańska nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu w turnieju WTA w Miami. W półfinale Polka okazała się bezradna w pojedynku ze znakomicie dysponowaną liderką rankingu, Sereną Williams.

Maria Szarapowa nie stanie przed szansą zrewanżowania się Agnieszce Radwańskiej za porażkę w finale ubiegłorocznej edycji Sony Open Tennis. Rosjanka bój o prymat na Florydzie stoczy bowiem z Sereną Williams. W drugim pojedynku półfinałowym znakomicie dysponowana Amerykanka w 65 minut rozprawiła się z Polką, oddając jej zaledwie trzy gemy. Było to piąte zwycięstwo Sereny w piątej konfrontacji przeciw krakowiance, a zarazem 60. wygrany mecz młodszej z sióstr Williams w Key Biscayne.

Williams rozpoczęła pojedynek z wielkim animuszem, w gemie otwarcia notując trzy asy i jedno uderzenie wygrywające, a w kolejnym przełamując serwis Radwańskiej. Cała premierowa odsłona była popisem obecnej liderki rankingu WTA, która imponowała mocą i skutecznością swoich uderzeń. Ambitnie grająca Polka nie mogła się przeciwstawić kosmicznym zagraniom przeciwniczki. Serena w czwartym gemie uzyskała drugiego breaka, a w szóstym zakończyła partię, znów odbierając podanie krakowiance. Dla Radwańskiej był to pierwszy przegrany set w stosunku 0:6 od ubiegłorocznego finału turnieju w Tokio, gdy uległa Nadii Pietrowej 0:6, 6:1, 3:6.

W przerwie między pierwszą a drugą odsłoną na korcie pojawił się Tomasz Wiktorowski, który starał się zmotywować swoją podopieczną, przypominając finał Wimbledonu 2012, w którym Radwańska po porażce 1:6 w secie otwarcia, wygrała drugiego 7:5.

Motywacyjna przemowa trenera na nic się zdała wobec fantastycznej gry Amerykanki. 15-krotna mistrzyni wielkoszlemowa w drugim gemie zmarnowała break pointa, w trzecim po serii pięknych akcji wyszła ze stanu 0-30 przy własnym podaniu. W szóstym gemie, po dwóch z rzędu piorunujących returnach, wywalczyła kolejne przełamanie. Nasza najlepsza tenisistka wygrała jeszcze gema przy stanie 2:5, lecz chwilę później Williams zakończyła ten trwający tylko 65 minut półfinałowy pojedynek.

Agnieszka Radwańska nie obroniła w Miami wywalczonego przed rokiem mistrzostwa
Agnieszka Radwańska nie obroniła w Miami wywalczonego przed rokiem mistrzostwa

Bezdyskusyjną przewagę, jaką posiadała w tym meczu Serena, oddają również statystyki. Liderka rankingu WTA zaserwowała 12 asów (przy jednym serwisie nie do odbioru w wykonaniu Radwańskiej), popełniła tylko jeden podwójny błąd, a po trafionym pierwszym podaniu przegrała zaledwie pięć piłek. Zaliczyła ponadto aż 40 uderzeń wygrywających i 21 niewymuszonych błędów (Polka miała sześć winnerów i 12 błędów) oraz łącznie zdobyła 22 punkty więcej od naszej reprezentantki.

W sobotę Williams stanie przed szansą na szósty w karierze triumf w Miami. Będzie to także jej 14. starcie przeciw Szarapowej, z którą dotychczas wygrała 12 pojedynków, w tym wszystkie sześć meczów rozegranych z Rosjanką na nawierzchni twardej.

Sony Open Tennis, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 4,33 mln dol.
czwartek, 28 marca

półfinał gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 1) - Agnieszka Radwańska (Polska, 4) 6:0, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (381)
avatar
nowa
29.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I MAMY POLSKIEGO DEBLA W FINALE BRAWO CHŁOPAKI 
avatar
nowa
29.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i kolejne przełamanie 3:0 w 2 secie dla matki i frytki, oł jee.... jednak duńczyk z bułgarem gonia chłopaków 
avatar
nowa
29.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
a jednak Ferrer w finale i 1 set dla naszego debla, 2 set i od razu przełamanie 
avatar
nowa
29.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
na początek dwa gemy dla matki i frytki, a Haas jest na gazie ciągle nie do zatrzymania 
avatar
nowa
29.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ostatnia nadzieja w deblu który własnie się zaczął