W półfinale John Isner (ATP 23) wyeliminował Juana Mónaco, któremu uległ w Houston w finale w ubiegłym sezonie. W meczu o tytuł rozprawił się z Nicolásem Almagro (ATP 12) i został pierwszym od 1998 roku Amerykaninem, który pokonał Hiszpana w finale turnieju ATP na korcie ziemnym. Przed 15 laty w Barcelonie triumf święcił Todd Martin, który zwyciężył Alberto Berasategui.
W I secie Isner wrócił z 1:3, na koniec przełamując Almagro na sucho. W II partii jedyna utrata serwisu miała miejsce w 11. gemie - Amerykanin od 4:5 zdobył trzy gemy i sięgnął po tytuł. W całym meczu reprezentant gospodarzy zaserwował siedem asów oraz wykorzystał trzy z dziewięciu break pointów.
27-letni Isner odniósł nad rówieśnikiem Almagro pierwsze zwycięstwo i wywalczył szósty tytuł w głównym cyklu - piąty w swojej ojczyźnie i pierwszy na korcie ziemnym. Hiszpan pozostaje z 12. turniejowymi triumfami na koncie (wszystkie na korcie ziemnym). Bilans wszystkich finałów Amerykanina to 6-7, a tenisisty z Półwyspu Iberyjskiego 12-7. Isner w całym tygodniu posłał 64 asy, ustanawiając nowy rekord imprezy (Pete Sampras miał ich 60 w 2002 roku).
US Men's Clay Court Championships, Houston (USA)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 455 775 dol.
niedziela, 14 kwietnia
finał gry pojedynczej:
John Isner (USA, 5) - Nicolás Almagro (Hiszpania, 1) 6:3, 7:5
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!