Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski po kiepskich występach w Monte Carlo, Barcelonie, Madrycie i Rzymie (wygrali tylko dwa mecze), postanowili wystartować w turnieju poprzedzającym Rolanda Garrosa w Nicei. Polacy zostali rozstawieni z numerem 2., a w I rundzie trafili na występujących dzięki dzikiej karcie Pablo Andujara i Alberta Ramosa.
Fyrstenberg i Matkowski stracili podanie w gemie otwarcia, Hiszpanie błyskawicznie wykorzystali daną im szansę. Choć Polacy mieli trzy szanse na odrobienie strat, nie potrafili zamienić ich na gemy. Andujar i Ramos wygrali pierwszą partię. Wydawało się, że Polacy będą w stanie doprowadzić do super tie breaka, szybko wywalczyli breaka i wyszli na prowadzenie 3:1. Od tej pory wygrali jeszcze jednego gema, a później swój dorobek powiększali już tylko Hiszpanie i wygrali 6:3, 6:3.
W całym spotkaniu Fyrstenberg i Matkowski popisali się skutecznością pierwszego podania wynoszącą zaledwie 42 proc. Wykorzystali tylko jedną z jedenastu szans na przełamanie, a sami stracili serwis cztery razy.
Następnym występem polskiej pary będzie Roland Garros. Zagra tam również Łukasz Kubot w duecie z Jeremy'm Chardym, Jerzy Janowicz z Tomaszem Bednarkiem oraz Mateusz Kowalczyk z Lukasem Rosolem.
Open de Nice Cote d'Azur, Nicea (Francja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 410,2 tys. euro
wtorek, 21 maja
I runda gry podwójnej:
Pablo Andujar (Hiszpania, WC) / Albert Ramos (Hiszpania, WC) - Mariusz Fyrstenberg (Polska, 2) / Marcin Matkowski (Polska, 2) 6:3, 6:3
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!