Roland Garros: Serena nie marnuje sił, Woźniacka znów przegrała z Jovanovski

Serena Williams pokonała Caroline Garcię 6:1, 6:2 i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Z imprezą pożegnała się Karolina Woźniacka.

Dla Sereny Williams to 26. z rzędu wygrany mecz. Ostatniej porażki Amerykanka doznała z Wiktorią Azarenką w finale turnieju w Ad-Dausze. Później wywalczyła ona cztery tytuły, z czego dwa na pomarańczowej mączce (Madryt, Rzym). Williams w tym roku rywalizuje o swój drugi triumf w Paryżu - w 2002 roku pokonała w finale swoją siostrę Venus Williams. W walce o 1/8 finału liderka rankingu spotka się z Soraną Cirsteą (nr 26.), która pokonała Johannę Larsson (WTA 66) 6:1, 6:4.

Williams wygrała pierwszych pięć gemów spotkania, ale później 19-letnia Caroline Garcia (WTA 114) rozluźniła się i II set stał na naprawdę dobrym poziomie z obu stron. W trwającym 62 minuty pojedynku Serena miała 27 kończących uderzeń przy zaledwie dziewięciu niewymuszonych błędach. Francuzce naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i tyle samo błędów własnych. Liderka rankingu posłała sześć asów, a przy swoim podaniu straciła tylko siedem punktów.

Z turniejem pożegnała się Karolina Woźniacka (nr 10), która przegrała z Bojaną Jovanovski (WTA 47) 6:7(2), 3:6. Mecz odwrócił się na niekorzyść byłej liderki rankingu, gdy Serbka zdobyła osiem punktów z rzędu od stanu 5:6 i 0-30, a później wygrała pierwsze trzy gemy II seta. Dla Jovanovski to trzecie w karierze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 - w 2010 roku w Pekinie pokonała Jelenę Janković, a w tym miesiącu w Rzymie wygrała właśnie z Woźniacką. Dunka po przegraniu pięciu spotkań z rzędu, w Paryżu w I rundzie wyeliminowała Laurę Robson, ale Serbka znów okazała się dla niej za mocna.

Odpadła również Anastazja Pawluczenkowa (nr 19.), która uległa Petrze Cetkovskiej (WTA 198) 5:7, 6:2, 4:6. Rosjanka w I secie nie wykorzystała prowadzenia 5:3. Dalej gra triumfatorka imprezy sprzed czterech lat Swietłana Kuzniecowa (WTA 39), która wygrała z Magdaleną Rybarikovą (WTA 52) 1:6, 6:2, 6:2. Awans do III rundy wywalczyła też Sabina Lisicka (nr 32.), która pokonała Marię-Teresę Torro (WTA 71) 6:4, 6:0.

Mistrzyni turnieju z 2008 roku Ana Ivanović (nr 14) pokonała reprezentantkę gospodarzy Mathilde Johansson (WTA 94) 6:2, 6:2, wracając z 0:2 w II secie. Kolejną rywalką Serbki będzie grająca dzięki dzikiej karcie pogromczyni Sereny Williams sprzed roku, Virginie Razzano (WTA 178), która zwyciężyła rozgrywając pierwszy od 18 miesięcy turniej, kwalifikantkę Zuzanę Kucovą 4:6, 6:2, 6:0. Urodzona w Belgradzie była liderka rankingu może być rywalką Agnieszki Radwańskiej w walce o ćwierćfinał.

Kaia Kanepi (WTA 26), która w ubiegłym tygodniu wygrała turniej w Brukseli, pokonała Klarę Zakopalovą (nr 23.) 7:6(3), 6:2. Estonka wpędziła samą siebie w kłopoty w I secie, gdy od 5:1 przegrała cztery kolejne gemy, ale wygrała tę partię, od stanu 1-3 w tie breaku zdobywając sześć punktów. W II partii urodzonej w Haapsalu tenisistce również przytrafiła się chwila zachwiania, ale tylko drobna - prowadząc 5:0 przegrała dwa gemy.

Nie bez problemu do III rundy awansowała Carla Suarez (nr 20.). Hiszpanka pokonała pogromczynię Marty Domachowskiej z ubiegłego tygodnia w Strasburgu, Shelby Rogers (WTA 170) w trzech setach, wracając ze stanu 3:6, 0:2. O 1/8 finału tenisistka z Półwyspu Iberyjskiego zagra z Monicą Puig (WTA 86), która wygrała z Madison Keys (WTA 58) 6:4, 7:6(2). Reprezentantka Portoryko, która w I rundzie wyeliminowała Nadię Pietrową, w II secie wróciła ze stanu 2:4.

Triumfatorka turnieju w Katowicach Roberta Vinci (nr 15.) zwyciężyła Galinę Woskobojewą (WTA 123) 6:4, 4:6, 6:2. Dalej awansowała też inna Włoszka, finalistka paryskiej imprezy sprzed roku, Sara Errani (nr 5), która oddała dwa gemy Julii Putincewej (WTA 98).

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (38)
avatar
justyna7
30.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Yarka Szwedowa odpadła z turnieju !!!!!!!!! i to w 2 rundzie z Ormaczewą przegrała 46 67 
avatar
anglik
30.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda mi Karoliny - to sympatyczna dziewczyna . Może zmiana trenera z ojca na kogoś innego jest lekarstwem na stan obecny ? 
avatar
FanRadwana
30.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co do Karo - Tego niestety należało się spodziewać... 
avatar
Fan Salvo i Isi
29.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bojana była faworytką tego spotkania.
Caro musiałaby mieć trochę sprytu Agi by to wygrać.
Przebijanie to młyn na wode dla Bojany i tak grając Caro będzie regularnie z nią przegrywać 
avatar
RvR
29.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe co będzie z tej Garcii. Wygląda na to, że znacznie większe możliwości ma obecnie Krysia Mladenović.