Zasiadająca na trybunach kortu centralnego publiczność przecierała oczy ze zdziwienia. Przez niemal dwie godziny zanosiło się na wielką sensację. Fernando Verdasco bawił się w kotka i myszkę z Andym Murrayem, tenisistą, który ma uszczęśliwić całą Wielką Brytanię i zostać pierwszym brytyjskim mistrzem Wimbledonu od 1936 roku.
Jednak przez premierowe dwa sety ani Murray, ani jego mama Judy, ani zasiadający w loży honorowej sir Alex Ferguson nie mogli uwierzyć w to, co się działo na korcie. Verdasco grał jak w transie, jakby przypomniał sobie styczeń 2009 roku, gdy zachwycił cały tenisowy świat niesamowitym bojem z Rafaelem Nadalem z półfinale Australian Open.
Mecze w turnieju wielkoszlemowym są na tyle specyficzne, że tu do zwycięstwa potrzebne są trzy wygrane sety. Szkot wiedział o tym doskonale, wszakże już sześciokrotnie w swojej karierze odrabiał stratę 0-2. I w środowy wieczór na korcie centralnym Wimbledonu miał miejsce ten siódmy raz.
Murray przetrwał napór rywala, wyczekał aż ten przestanie kąsać forhendem, aż serwis i bekhend przestaną być tak regularne. Trzeciego seta reprezentant Zjednoczonego Królestwa wygrał 6:1, czwartego 6:4, a w piątym, mimo że był na krawędzi, przetrzymał ciężkie chwile, w jedenastym gemie uzyskał przełamanie, a po chwili wywołał eksplozję radości w ojczyźnie, wygrywając ten niesamowity bój 4:6, 3:6, 6:1, 6:4, 7:5.
- To był niesamowity mecz, Fernando świetnie serwował, ja długo nie mogłem znaleźć odpowiedniego rytmu. Przetrzymałem trudne chwile i od trzeciego seta przejąłem inicjatywę. Byłem bardziej kreatywny i cierpliwy od niego. Muszę go pochwalić, w pierwszych dwóch setach grał niesamowicie. Ten mecz był dla mnie prawdziwą próbą charakteru - stwierdził po meczu Szkot.
Murray w walce o finał zmierzy się z Jerzym Janowiczem. - To zdolny młody chłopak. Dysponuje potężnym serwisem i forhendem. Wiem, że czeka mnie trudna przeprawa - powiedział.
Janowicz, który jest pierwszym w historii polskim półfinalistą turnieju wielkoszlemowego mierzył się z Murrayem dotychczas dwa razy. W 2009 roku w meczu Pucharu Davisa górą był Szkot, ale w ubiegłym sezonie Polak wygrał w fantastycznym stylu mecz w paryskiej hali Bercy, broniąc piłki meczowej.
Program i wyniki turnieju mężczyzn
[b]Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
[/b]