Biało-czerwoni zanotowali znakomity powrót do wspólnych startów, po tym jak z powodu kontuzji mięśnia grzbietu przez kilka tygodni zmuszony był pauzować Mariusz Fyrstenberg. Sezon na kortach trawiastych Marcin Matkowski spędził grając z trzema różnymi partnerami, a w Wimbledonie osiągnął III rundę razem z Łukaszem Kubotem.
Polish Power w międzynarodowych mistrzostwach Niemiec po raz pierwszy w karierze dotarli do finału, eliminując po drodze najwyżej rozstawioną parę Marcel Granollers i Marc Lopez. W niedzielnym meczu o tytuł potrzebowali pięciu kwadransów, by zwyciężyć 3:6, 6:1, 10-8 Alexandra Peyę i Bruno Soaresa, drugą aktualnie parę sezonu.
Premierowa odsłona nie była udana w wykonaniu naszych deblistów. Fyrstenberg i Matkowski jako pierwsi mieli okazje na przełamanie, ale breaka w trzecim gemie uzyskali rywale. Austriacko-brazylijski duet wywalczonej przewagi nie oddał już do końca seta, a w dziewiątym gemie postarał się jeszcze o drugie przełamanie, wieńcząc tym samym całą partię.
Druga część meczu od samego początku należała do Fryty i Matki. Biało-czerwoni zdobyli breaka już w gemie otwarcia, a chwilę później dołożyli drugiego, pewnie wychodząc na 4:0. Peya i Soares utrzymali serwis, ale w siódmym gemie Polacy uzyskali przy ich podaniu setbola, którego pewnie wykorzystali.
O losach mistrzowskiego tytułu zadecydował zatem super tie break, w którym na pierwszą zmianę stronę obie pary schodziły przy prowadzeniu 4-2 dla naszych reprezentantów. Fyrstenberg i Matkowski wyszli nawet na 6-3, lecz pięć kolejnych piłek padło łupem Austriaka i Brazylijczyka. Rozstawieni z numerem drugim debliści nie byli jednak w stanie doprowadzić do meczbola, przegrali cztery punkty pod rząd i tym samym cały pojedynek.
Dla Fyrstenberga i Matkowskiego to pierwszy tytuł w głównym cyklu od zeszłorocznego triumfu w Madrycie. Polacy w swoim 36. wspólnym finale sięgnęli po 14. deblowe trofeum. Za zwycięstwo w Hamburgu, co w 1978 roku udało się także Wojciechowi Fibakowi, biało-czerwoni otrzymają po 500 punktów do światowej klasyfikacji oraz czek na sumę 78360 euro.
German Tennis Championships, Hamburg (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro
niedziela, 21 lipca
finał gry podwójnej:
Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Marcin Matkowski (Polska) - Alexander Peya (Austria, 2) / Bruno Soares (Brazylia, 2) 3:6, 6:1, 10-8
Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski w finałach zawodów głównego cyklu:
Rok | Turniej | Rywale w finale | Wynik |
---|---|---|---|
2003 | Sopot | Čermák / Friedl | 6:4, 6:7(7), 6:3 |
2004 | Costa do Sauípe | Behrend / Friedl | 6:2, 6:2 |
2005 | Sopot | Kerr / Prieto | 7:6(7), 6:4 |
2005 | Palermo | García / Hood | 2:6, 3:6 |
2006 | Costa do Sauípe | Dlouhý / Vízner | 1:6, 6:4, 3-10 |
2006 | Barcelona | Knowles / Nestor | 2:6, 7:6(4), 5-10 |
2006 | New Haven | Erlich / Ram | 3:6, 3:6 |
2006 | Bukareszt | García / Horna | 6:7(5), 7:6(5), 10-8 |
2006 | Palermo | García / Horna | 6:7(1), 6:7(2) |
2006 | Bazylea | Knowles / Nestor | 6:4, 4:6, 8-10 |
2007 | Sopot | García / Prieto | 6:1, 6:1 |
2007 | New Haven | Bhupathi / Zimonjić | 3:6, 3:6 |
2007 | Metz | Clément / Llodra | 1:6, 4:6 |
2007 | Wiedeń | Kas / Behrend | 6:4, 6:2 |
2007 | Madryt | Bryan / Bryan | 3:6, 6:7(4) |
2008 | Barcelona | Bryan / Bryan | 3:6, 2:6 |
2008 | Warszawa | Dawidienko / Szczukin | 6:0, 3:6, 10-4 |
2008 | Bukareszt | Devilder / Mathieu | 6:7(4), 7:6(9), 20-22 |
2008 | Metz | Clément / Llodra | 7:5, 3:6, 8-10 |
2008 | Madryt | Bhupathi / Knowles | 6:4, 6:2 |
2009 | Eastbourne | Parrott / Polášek | 6:4, 6:4 |
2009 | Waszyngton | Damm / Lindstedt | 5:7, 6:7(3) |
2009 | Kuala Lumpur | Kunicyn / Levinský | 6:2, 6:1 |
2009 | Szanghaj | Benneteau / Tsonga | 2:6, 4:6 |
2010 | Eastbourne | Fleming / Skupski | 6:3, 5:7, 10-8 |
2010 | Kuala Lumpur | Čermák / Mertiňák | 6:7(3), 6:7(5) |
2010 | Pekin | Bryan / Bryan | 1:6, 6:7(5) |
2010 | Szanghaj | Melzer / Paes | 5:7, 6:4, 5-10 |
2010 | Wiedeń | Nestor / Zimonjić | 5:7, 6:3, 5-10 |
2011 | US Open | Melzer / Petzschner | 2:6, 2:6 |
2011 | Finały ATP World Tour | Mirny / Nestor | 5:7, 3:6 |
2012 | Dubaj | Bhupathi / Bopanna | 4:6, 6:3, 5-10 |
2012 | Barcelona | Granollers / López | 2:6, 7:6(7), 10-8 |
2012 | Madryt | Lindstedt / Tecău | 6:3, 6:4 |
2013 | Miami | Qureshi / Rojer | 4:6, 1:6 |
2013 | Hamburg | Peya / Soares | 3:6, 6:1, 10-8 |
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Mariusz chyba nie mógł wymarzyć sobie lepszego powrotu!
Super tie-break był pełen zwrotów akcji, lecz to nasi ostatecznie byli górą i to jest najważnie Czytaj całość