WTA Stanford: Lepchenko rywalką Radwańskiej, Cirstea powalczy o półfinał

Varvara Lepchenko pokonała Tamirę Paszek 6:4, 6:4 i będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w ćwierćfinale turnieju WTA w Stanford.

Varvara Lepchenko (WTA 40) miała problem ze skończeniem drugiego kolejnego spotkania w Stanford. W I rundzie z Michelle Larcher de Brito wykorzystała szóstą piłkę meczową, do zamknięcia pojedynku z Tamirą Paszek (WTA 114) potrzebowała siedmiu meczboli. Amerykanka osiągnęła drugi ćwierćfinał w sezonie (Bruksela) i w piątek zagra o pierwszy półfinał od września 2012 roku (Seul). Wtedy właśnie zwycięstwo nad Austriaczką dało jej awans do najlepszej czwórki. Paszek w poprzedniej rundzie wyeliminowała Ałłę Kudriawcewą (Rosjanka skreczowała w III secie) i wygrała dopiero trzeci mecz w sezonie.

Spotkanie trwało 97 minut. W tym czasie Lepchenko wykorzystała trzy z 11 break pointów, a sama oddała podanie tylko raz. Amerykanka przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 28 z 40 punktów. O szansę walki o finał turnieju w Stanford, w którym gra po raz pierwszy, reprezentantka gospodarzy zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Polka wygrała z Lepchenko wszystkie trzy dotychczasowe mecze, z czego dwa w 2012 roku.

- Nie wiem co ze mną było w ostatnich kilku dniach, ale na szczęście to się zmieniło - powiedziała Lepchenko. Pomyślałam sobie "naprawdę nie chcę przegrać seta i później grać III partię". Muszę zmienić mój stan umysłu na następny mecz. Jednak gdyby nawet doszło do III seta, Amerykanka ma na to tajną broń. - Fizycznie czuję się świetnie - stwierdziła. Przez ostatnie trzy tygodnie miałam dobre treningowe sesje poprawiające sprawność fizyczną i to teraz jest dla mnie wielkim kluczem.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W ćwierćfinale zagra też Sorana Cirstea (WTA 32), która pokonała Coco Vandeweghe (WTA 245) 6:3, 6:3. Obie zawodniczki świetnie spisały się w Stanford w ubiegłym sezonie. Rumunka doszła do półfinału, a Amerykanka do finału - obie przegrały z Sereną Williams. Kolejną rywalką Cirstei będzie pogromczyni Samanthy Stosur, Białorusinka Olga Goworcowa.

Rywalki w ćwierćfinale turnieju debla poznały Alicja Rosolska i Natalie Grandin. Polka i reprezentantka RPA zmierzą się z rozstawionymi z numerem drugim Julią Görges i Darija Jurak, które zwyciężyły Dominikę Cibulkovą i Monicę Niculescu 4:6, 6:4, 10-8.

Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 795 tys. dol.
środa, 24 lipca

II runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 1) - Francesca Schiavone (Włochy) 6:4, 6:3
Sorana Cîrstea (Rumunia, 5) - Coco Vandeweghe (USA, Q) 6:3, 6:3
Varvara Lepchenko (USA, 6) - Tamira Paszek (Austria) 6:4, 6:4

Komentarze (8)
avatar
Fabulous_Killjoy
25.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Varvara jakoś w tym sezonie obniżyła loty, skoro to dopiero jej drugi ćwierćfinał. Mam nadzieję, że jej odbudowanie się nie nastąpi w meczu z Agą- obiektywnie oceniając szanse Polki to uważam, Czytaj całość
avatar
qasta
25.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Daniela w parze z Lisą Raymond stoczyła dziś 3-setowy pojedynek z Mallory i Soraną (26 63 10-8) . Było aż 17 przełamań.
To dobra wieść dla Urszuli, która w tym czasie wypoczywała. 
avatar
justyna7
25.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma już Brito 
avatar
justyna7
25.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
O rany, znowu ta Lepchenko........Chociaż "Przez ostatnie trzy tygodnie miałam dobre treningowe sesje poprawiające sprawność fizyczną i to teraz jest dla mnie wielkim kluczem" brawo. Nasza Agni Czytaj całość