John Isner: Myślę, że tenis jest sportem wolnym od dopingu

Podczas trwającego turnieju ATP w Waszyngtonie na temat korzystania ze środków dopingujących w zawodowym tenisie wypowiedzieli się czołowi przedstawiciele tej dyscypliny sportu.

Tenisowym światem w minionym tygodniu wstrząsnęły dwa dopingowe skandale. Za odmowę oddania próbki krwi do badania karę 18 miesięcy dyskwalifikacji otrzymał Viktor Troicki, natomiast w organizmie Marina Cilicia, obecnie 15. tenisisty świata, wykryto niedozwoloną substancję. Podczas trwającego w Waszyngtonie turnieju rangi ATP World Tour 500 na temat dopingu w zawodowym tenisie wypowiedzieli się John Isner, Mardy Fish i Bernard Tomic.

- To bardzo dziwne, jak to się mogło wydarzyć - nie kryje oburzenia Bernard Tomic - Dla mnie, jako zawodnika, to coś dziwnego i niezrozumiałego, ale to nie mój problem - kończy utalentowany Australijczyk.

- Z mojego doświadczenia wiem, że w tenisie kontrole antydopingowe są na wysokim poziomie - mówił Isner - Myślę, że jako całość, tenis jest sportem wolnym od dopingu. Jeśli chodzi o nasze rozmowy w szatni, ten temat jest rzadko poruszany. Do końca nie wiem, co o tym myśleć, będąc z boku, nie stając po stronie zawodników. Myślę, że są to po prostu niefortunne sytuacje, ale zobaczymy, jak to się rozegra w przyszłości. Myślę, że ATP i WADA wykonuje dobrze swoją pracę, informują nas na bieżąco o zmieniających się przepisach, o tym co możemy, a czego nie możemy robić - stwierdził 28-latek z Greensboro.

Podobnego zdania co Isner, jest również jego rodak, powracający do rozgrywek po wyleczeniu arytmii serca, Mardy Fish - Nasz system antydopingowy jest znakomity i na bieżąco aktualizowany. Stale otrzymujemy wiele informacji drogą mailową. Istnieje wiele rzeczy, których nie możemy robić, ale zdaję sobie sprawę, że niektórzy będą chcieli to obejść, czy zamaskować. Mój trener i ja podchodzimy do tego bardzo poważnie, pytam go o wszystko, co się dzieje w tej kwestii - oznajmił niegdyś siódmy tenisista świata.

Troicki i Cilić nie są jedynymi tenisista złapanymi w ostatnim czasie na korzystaniu z niedozwolonego wspomagania. 29 lipca Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) poinformowała, że Saudyjczyk Faisal Aldossri otrzymał karę dwuletniej dyskwalifikacji. Powodem tej decyzji jest wykrycie amfetaminy w organizmie 32-letniego tenisisty.

[b]Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

[/b]

Komentarze (10)
avatar
rafiSTARTGNIEZNO
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
brali środki antydopingowe i mimo to nawet nie zbliżyli sie do czołówki 
Armandoł
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
słodka ta jego naiwność. :) 
avatar
RF
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ich wypowiedzi można zamienić na jedno zdanie: Ja nie biorę!!! 
avatar
Salvo
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No nie wiem, może droga kropelkową albo pyłkową? 
avatar
Salvo
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Faisal Aldossri? No nie! Tylko nie on!!! I co ja teraz w ATP będę oglądać?