Łukasz Kubot nigdy jeszcze nie zagrał w głównej drabince turnieju Rogers Cup. Przed szansą na debiut stanął w tym roku, lecz musiał przejść przez sito kwalifikacji. W I rundzie doświadczony lubinianin dość pewnie poradził sobie z reprezentantem gospodarzy, Erikiem Chvojką, wygrywając 6:4, 7:5. W meczu decydującym o awansie musiał zmierzyć się z kolejnym Kanadyjczykiem, Peterem Polanskim.
Zwycięstwo nad klasyfikowanym prawie 200 miejsc niżej w rankingu ATP Kanadyjczykiem, okazało się być wyzwaniem ponad siły naszego reprezentanta. Polansky, który w I rundzie eliminacji niespodziewanie wyeliminował Słowaka Lukáša Lacko, wygrał z Kubotem 6:2, 6:4, rewanżując się tym samym za porażkę, jakiej doznał z rąk Polaka dwa lata temu w kwalifikacjach Rolanda Garrosa.
W trwającym niespełna 80 minut pojedynku Kubot zaserwował tylko jednego asa, popełnił cztery podwójne błędy serwisowe (Polansky: 4 asy i tyle samo podwójnych błędów). Polski tenisista aż czterokrotnie stracił własne podanie, a sam tylko jeden raz uzyskał breaka, zdobył również łącznie 12 punktów mniej od przeciwnika.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Porażka Kubota oznacza, że w głównej drabince turnieju ATP w Montrealu wystąpi tylko jeden Polak - Jerzy Janowicz. Łodzianin został rozstawiony z numerem 15. i w I rundzie zmierzy się z Francuzem Julienem Benneteau.
Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 2,89 mln dolarów
niedziela, 4 sierpnia
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Peter Polansky (Kanada, WC) - Łukasz Kubot (Polska, 3) 6:2, 6:4
"Polansky (254 ATP) pokonał Lukasa Lacko (86 ATP) , no no.
Peter, mimo niskiego rankingu ( Czytaj całość