O tym, że Ernests Gulbis jest zawodnikiem nieobliczalnym, nie trzeba nikogo przekonywać. Gdy Łotysz jest w dobrej formie, nie ma przeciwnika, którego nie zdołałby pokonać, lecz częściej zdarzają mu się wpadki z o wiele niżej notowanymi rywalami. W czwartek, na korcie centralnym w Montrealu, pokazał swoje lepsze oblicze. Oblicze gracza, który w niezwykle efektowny sposób może wygrać z każdym. 24-latek z Rygi wykorzystał nie najlepszą dyspozycję Andy'ego Murraya i wygrał w dwóch setach, przerywając serię 13 wygranych meczów z rzędu szkockiego tenisisty.
W trwającym niespełna półtorej godziny pojedynku Gulbis zaserwował siedem asów serwisów, popełnił trzy podwójne błędy, wykorzystał trzy z pięciu szans na przełamanie, samemu tylko jeden raz oddając podanie. Łotysz, który w starciu z utytułowanym Szkotem zaliczył 22 uderzenia wygrywające, nie ukrywał zadowolenia z sukcesu - Jestem naprawdę bardzo zadowolony. To zwycięstwo bardzo mnie cieszy - powiedział.
Murray, w przeszłości dwukrotny mistrz tej imprezy, ale od 2011 roku nie potrafi awansować choćby do ćwierćfinału kanadyjskiego Mastersa, docenił klasę rywala - Walczyłem od samego początku, ale on był bardzo pewny siebie i wykorzystał wszystkie swoje szanse, a gdy serwował po zwycięstwo, nie wykazał ani odrobiny zdenerwowania. Nie zaprezentowałem swojego najlepszego tenisa, ale mam nadzieję, że będzie lepiej - stwierdził reprezentant Zjednoczonego Królestwa.
We wtorek, wygrywając z Johnem Isnerem, Vasek Pospisil po raz pierwszy w karierze pokonał tenisistę z czołowej "20" rankingu. W czwartkowym meczu III rundy, Kanadyjczyk dokonał kolejnego niezwykłego wyczynu, pierwszy raz zwyciężając zawodnika z Top 10. 23-letni reprezentant Kanady czeskiego pochodzenia, przy wielkim wsparciu publiczności, wygrał z szóstym tenisistą świata, Czechem Tomášem Berdychem 7:5, 2:6, 7:6(5).
Pospíšil w ciągu ponad dwuipółgodzinnego boju z Berdychem posłał aż 20 asów serwisowych i zanotował 44 uderzenia kończące, a jego następnym rywalem będzie jeden z reprezentantów Rosji, Aleks Bogomołow Jr. bądź Nikołaj Dawidienko.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Marinko Matosević, tak jak Pospíšil, wywalczył premierowy w karierze awans do ćwierćfinału turnieju z serii ATP Masters 1000. Australijski kwalifikant pokonał Francuza Benoita Paire'a 7:6(7), 6:7(10), 6:3 i w 1/4 finału stanie naprzeciw pogromcy Jerzego Janowicza, Rafaela Nadala.
Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 2,89 mln dolarów
czwartek, 8 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Ernests Gulbis (Łotwa) - Andy Murray (Wielka Brytania, 2) 6:4, 6:3
Vašek Pospíšil (Kanada, WC) - Tomáš Berdych (Czechy, 5) 7:5, 2:6, 7:6(5)
Marinko Matosević (Australia, Q) - Benoît Paire (Francja) 7:6(7), 6:7(10), 6:3
Już sam wynik z dwoma tak zaciętymi tiebreakami wiele mówi, musiało to być Czytaj całość
Bez przesady. Jednak ostatnie pół Czytaj całość