Na trwający obecnie tenisowy turniej w Stuttgarcie Agnieszka Radwańska pojechała bez towarzyszącego jej najczęściej ojca. Ten pozostał w Polsce, aby załatwić zawodniczce wizę wjazdową do Rosji na turniej z cyklu WTA Kremlin Cup. Niestety - bezskutecznie.
- Nie przypilnowaliśmy Chińczyka, który niedawno przed podróżą do Azji zablokował mnóstwo miejsca. W dokumencie posiadanym przez Agnieszkę wolna jest tylko strona z adnotacją "dzieci", a tam urzędnicy nie chcą wstemplować wizy - powiedział Radwański dla "Przeglądu Sportowego".
Pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że największą rywalką Agnieszki Radwańskiej w walce o zakwalifikowanie się do kończących sezon Mistrzostw WTA, jest reprezentantka Rosji Wiera Zwonariowa. Jeżeli Rosjanka zagra w Moskwie bardzo dobrze, to szanse Radwańskiej na występ w Dausze będą bliskie zeru.