Najwyżej rozstawiony tenisista tegorocznej edycji turnieju ATP w Bangkoku, Tomáš Berdych, nie miał problemów z odniesieniem zwycięstwa w swoim inauguracyjnym spotkaniu. Czech pokonał Roberto Bautistę 6:3, 6:3 w ciągu 83-minutowego spotkania ani razu nie tracąc własnego podania i notując aż 11 asów serwisowych.
Berdych niemal cały czas kontrolował wydarzenia na placu gry, a jedyne problemy miał w trzecim gemie drugiej partii, jednak w kapitalnym stylu oddalił zagrożenie, popisując się trzema serwisami nie do odbioru - Czasami takie sytuacje wyzwalają dodatkową moc, ale czasami jest też na odwrót. Zaserwowałem trzy wspaniałe serwisy, które pozwoliły mi uratować tego gema, tego bardzo ważnego gema - opisywał tę sytuację najlepszy czeski tenisista.
Oprócz Berdycha w środę awans do ćwierćfinału Thailand Open wywalczyli także Feliciano Lopez i Igor Sijsling. Rozstawiony z numerem szóstym Hiszpan wygrał 7:6(5), 6:3 z japońskim kwalifikantem Go Soedą, natomiast Holender, po trzymającej w napięciu do końca, trwającej dwie godziny i 15 minut, bratobójczej batalii, pokonał swojego rodaka, Robina Haase, 6:7(7), 6:4, 7:6(2).
Udany debiut w międzynarodowych mistrzostwach Tajlandii zanotował Michaił Jużny. Rosjanin zwyciężył 6:3, 6:2 Włocha Paolo Lorenzi. W całym meczu oznaczony numerem piątym gracz Moskwy ani razu nie został przełamany, sam wykorzystał trzy z 14 break pointów i łącznie zdobył 23 punkty więcej od rywala.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
- Pierwszy set był bardzo wyrównany. Miałem wiele break pointów, ale on grał bardzo dobrze. US Open był dla mnie bardzo dobrym turniejem, ale to już przeszłość, skupiam się teraz na nadchodzących turniejach - powiedział Rosjanin.
Przeciwnikiem Jużnego w II rundzie będzie jego rodak z pochodzenia, lecz reprezentujący barwy Uzbeskistanu, Denis Istomin, który nie dał szans debiutującemu w turnieju rangi ATP World Tour Suk-Young Joengowi z Korei Południowej, wygrywając 6:3, 6:0 w równą godzinę.
W 1/8 finału wystąpi również Yen-Hsun Lu. Tajwańczyk, niegdyś ćwierćfinalista Wimbledonu, bardzo łatwo poradził sobie z utalentowanym reprezentantem Rosji, Jewgienijem Donskojem, tracąc pięć gemów w ciągu 65-minutowego spotkania. Kolejnym rywalem Lu będzie pogromca Łukasza Kubota, Czech Lukas Rosol.
Thailand Open, Bangkok (Tajlandia)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 567,35 tys. dolarów
środa, 25 września
II runda gry pojedynczej:
Tomáš Berdych (Czechy, 1) - Roberto Bautista (Hiszpania) 6:3, 6:3
Feliciano López (Hiszpania, 6) - Gō Soeda (Japonia, Q) 7:6(5), 6:3
Igor Sijsling (Holandia) - Robin Haase (Holandia) 6:7(7), 6:4, 7:6(2)
I runda gry pojedynczej:
Michaił Jużny (Rosja, 5) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 6:2
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:3, 6:2
Denis Istomin (Uzbekistan) - Suk-Young Joeng (Korea Południowa, WC) 6:3, 6:0