ATP Pekin: Nadal wyeliminował Berdycha i wrócił na pierwsze miejsce w rankingu

Rafael Nadal wyeliminował Tomasa Berdycha w półfinale turnieju ATP w Pekinie, co oznacza, iż od najbliższego poniedziałku Hiszpan powróci na pierwsze miejsce w światowej klasyfikacji.

Inaugurując swoją tegoroczną kampanię kampanię w turnieju China Open Rafael Nadal miał jeden cel - awansować do finału, bowiem właśnie taki rezultat, bez względu na inne okoliczności, pozwoliłby mu wrócić na pierwsze miejsce w rankingu ATP. Hiszpan do celu zbliżał się konsekwentnie, z mniejszymi bądź większymi problemami, aż w końcu osiągnął metę.

Półfinałowy mecz z Tomášem Berdychem, dzięki któremu słynny tenisista z Majorki powrócił na pierwsze miejsce w rankingu ATP, trwał zaledwie 38 minut. Czech skreczował po sześciu rozegranych gemach, ponieważ w jednej z akcji doznał kontuzji pleców, która uniemożliwiała mu swobodne poruszanie się po korcie.

- Ledwo mogłem siedzieć, ledwo mogłem stać i chodzić.  Moje plecy wykręciły się, gdy nabiegałem, by uderzyć piłkę bekhendowym slajsem - wyjaśniał Berdych. Czech nie starał się usprawiedliwiać kontuzją, docenił za to klasę swojego rywala - To naprawdę dobra robota, że w tak krótkim czasie po powrocie stał się numerem jeden. To naprawdę spore osiągnięcie - powiedział.

Nadal, który powrócił na piedestał rankingu, z którego w lipcu 2011 roku zepchnął go Novak Djoković, nie ukrywał swojego zadowolenia - Jest to wielki rok, jeden z najlepszych w mojej karierze, bez wątpienia. To na pewno jest coś specjalnego, osiągnięcie pierwszego miejsca w rankingu, po ponad pół roku bez gry w tenisa - mówił Hiszpan - Mimo że, to tylko liczba, cieszy mnie to wszystko, gdzie dziś jestem.

Sezon 2013 jest dla 27-letniego Hiszpana niewiarygodnym pasmem sukcesów. Wygrał 10 z 13 turniejów w których wziął udział, w tym dwa wielkoszlemowe (Roland Garros i US Open) i pięć rangi ATP Masters 1000, tylko w jednym (Wimbledon) odpadł przed finałem, zwyciężył w 65 pojedynkach, a przegrał zaledwie trzy mecze. Nadal ma także wielką szansę, by zakończyć ten rok na pozycji lidera rankingu ATP - To byłoby wielkie wydarzenie, gdybym zakończył ten rok jako numer jeden. Jednak, aby tak się stało, muszę wygrać jeszcze wiele spotkań - przyznał Majorkanin.

W niedzielę Nadal powalczy o drugi w karierze triumf w międzynarodowych mistrzostwach Chin oraz o 27 wygrany mecz na korcie twardym w tym sezonie (Hiszpan jest w tym roku niepokonany na tej nawierzchni), a jego finałowym rywalem będzie Novak Djoković bądź Richard Gasquet.

China Open, Pekin (Chiny)
ATP World Tour 500, kort twardy (DecoTurf), pula nagród 2,315 mln dolarów
sobota, 5 października

półfinał gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Tomáš Berdych (Czechy, 4) 4:2 i krecz

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Komentarze (13)
avatar
RF
5.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Za rok zjazd do drugiej 10 
Paper Monster
5.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Yippee, Rafa :3 
avatar
vamos
5.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziękuję, dobranoc!!!!
RRRRRRrraaaaaaaaaaaaaffffaaaaaaaaaaaaaaa :))) 
avatar
gatto
5.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Rafa!!! 
avatar
RvR
5.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rafa!!!!