ITF Zawada: Siniakova lepsza od Fręch, Jegiołka poznała finałowe rywalki

Magdalena Fręch na ćwierćfinale zakończyła swój udział w turnieju ITF rozgrywanym w Zawadzie. Polska tenisistka uległa w piątek w dwóch partiach utalentowanej Czeszce Katerinie Siniakovej.

15-letnia Magdalena Fręch będzie miło wspominać swój występ w podopolskiej miejscowości. Przed rokiem polska tenisistka odpadła w I rundzie eliminacji, ale tym razem udanie przeszła przez kwalifikacje i dotarła do ćwierćfinału. W piątkowym pojedynku z Kateriną Siniakovą walczyła bardzo ambitnie, miała nawet 10 okazji na przełamanie, lecz ostatecznie to Czeszka zwyciężyła 6:1, 6:3. W sumie Fręch zdobyła w Zawadzie 15 punktów do światowej klasyfikacji, co pozwoli jej awansować w światowej klasyfikacji o ponad 250 miejsc. Aktualnie nasza zawodniczka zajmuje w rankingu WTA 1004. pozycję.

Reprezentantka naszych południowych sąsiadów to trzykrotna triumfatorka tegorocznych juniorskich turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej (Roland Garros, Wimbledon i US Open) i aktualna czwarta juniorka globu (wcześniej była nawet w tej kategorii wiekowej na drugim miejscu). Rozstawiona z numerem trzecim Siniaková, która była o krok od zwycięstwa w grze pojedynczej juniorskiego Australian Open 2013 (przegrała w finale z Aną Konjuh), w sobotę zagra o półfinał Hart Open z Dianą Marcinkevicą. Oznaczona "ósemką" Łotyszka pokonała w piątek 6:4, 6:0 Czeszkę Petrę Krejsovą.

Piątkowe ćwierćfinały były starciami czterech rozstawionych zawodniczek z kwalifikantkami. O niespodziankę postarała się tylko jedna tenisistka, Niemka Nina Zander, która okazała się lepsza od Terezy Smitkovej, turniejowej "czwórki", po tym jak Czeszka skreczowała przy stanie 7:6(6), 4:1 dla rywalki. W półfinale dojdzie do starcia dwóch reprezentantek naszych zachodnich sąsiadów, bowiem przeciwniczką Zander będzie Kristina Barrois. Rozstawiona z numerem szóstym tenisistka pokonała 6:4, 7:6(8) Słowaczkę Rebeccę Sramkovą.

Swoje finałowe rywalki w turnieju debla poznały najwyżej rozstawione Justyna Jegiołka i Diana Marcinkevica. W sobotnim meczu o tytuł zmierzą się one z Nikolą Frankovą i Terezą Smitkovą. Oznaczone numerem drugim Czeszki pewnie zwyciężyły w piątkowym półfinale 6:2, 7:5 ukraińską parę Weronika Kapszaj i Anastazja Szoszyna.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Sobotnie mecze rozegrane zostaną na korcie centralnym, a ich początek zaplanowano na godz. 11:00. Najpierw przeciwko sobie zagrają Siniaková i Marcinkevica, a po nich zaprezentują się Barrois i Zander. Finał debla rozpocznie się nie przed godz. 15:00. 22-letnia Jegiołka i młodsza od niej o rok Marcinkevica staną przed szansą wywalczenia trzeciego wspólnego trofeum w zawodach rangi ITF. W minionym sezonie polsko-łotewska para triumfowała w Glasgow oraz Sunderlandzie, dwukrotnie na kortach twardych w hali. Wstęp na korty Centrum Tenisowego Zawada jest bezpłatny.

Hart Open, Zawada (Polska)
ITF Women's Circuit, kort dywanowy w hali, 25 tys. dolarów

GRA POJEDYNCZA

półfinał gry pojedynczej:

sobota, 16 listopada

Kateřina Siniaková (Czechy, 3) - Diana Marcinkevica (Łotwa, 8) od godz. 11:00
Kristina Barrois (Niemcy, 6) - Nina Zander (Niemcy, Q) drugi mecz od godz. 11:00

ćwierćfinał gry pojedynczej:

piątek, 15 listopada

Kateřina Siniaková (Czechy, 3) - Magdalena Fręch (Polska, Q) 6:1, 6:3
Kristina Barrois (Niemcy, 6) - Rebecca Šramková (Słowacja, Q) 6:4, 7:6(8)
Diana Marcinkevica (Łotwa, 8) - Petra Krejsová (Czechy, Q) 6:4, 6:0
Nina Zander (Niemcy, Q) - Tereza Smitková (Czechy, 4) 7:6(6), 4:1 i krecz

GRA PODWÓJNA

finał gry podwójnej:

sobota, 16 listopada

Justyna Jegiołka (Polska, 1) / Diana Marcinkevica (Łotwa, 1) - Nikola Fraňková (Czechy, 2) / Tereza Smitková (Czechy, 2) nie przed godz. 15:00

półfinał gry podwójnej:

piątek, 15 listopada

Nikola Fraňková (Czechy, 2) / Tereza Smitková (Czechy, 2) - Weronika Kapszaj (Ukraina) / Anastazja Szoszyna (Ukraina) 6:2, 7:5

Komentarze (1)
avatar
RvR
15.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawa dla Magdy za ten występ. Jutro trzymam mocno kciuki za Justynę! :)