Challenger Tiumeń: Zmienne szczęście Panfila, awans z Gadomskim do ćwierćfinału

Grzegorz Panfil przegrał w II rundzie gry pojedynczej z Aleksandrem Burym, ale awansował za to z Piotrem Gadomskim do ćwierćfinału gry podwójnej.

Grzegorz Panfil w I rundzie bez większych problemów uporał się z Radu Albotem i czekał na swojego kolejnego rywala. We wtorek Aleksander Bury rozprawił się ze swoim rodakiem Siergiejem Betowem i to on miał być przeciwnikiem polskiego tenisisty w środę. Do II rundy awansował także Piotr Gadomski, pokonując Julesa Marie w trzech setach.

Zabrzanin po 70 minutach walki nie sprostał niżej notowanemu Białorusinowi i przegrał 4:6, 6:7(0). Obaj zawodnicy bardzo dobrze serwowali, w całym spotkaniu padły trzy przełamania, ale autorem dwóch był Bury. Zwycięzca meczu zaserwował aż osiemnaście asów, popełniając przy tym jeden błąd serwisowy, a po trafionym pierwszym podaniu przegrał tylko cztery punkty. Panfil zanotował dwa asy, ale w tie breaku był bezsilny wobec swojego przeciwnika.

Po odpoczynku Panfil i Gadomski przystąpili do meczu I rundy gry podwójnej, w której zostali rozstawieni z numerem 4. Ich pierwszymi rywalami byli reprezentanci Rosji Ronald Słobodczikow oraz Robert Ziganszin. Ostatecznie Polacy rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść, wygrywając w super tie breaku do czterech. Spotkanie zakończył Gadomski efektownym stop wolejem. Kolejnymi rywalami biało-czerwonych będą Iwan Anikanow i Ante Pavić.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Siberia Cup, Tiumeń (Rosja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 35 tys. dol.
środa, 20 listopada

II runda gry pojedynczej:

Aleksander Bury (Białoruś) - Grzegorz Panfil (Polska) 6:4, 7:6(0)

I runda gry podwójnej:

Piotr Gadomski (Polska, 4) / Grzegorz Panfil (Polska, 4) - Ronald Słobodczikow (Rosja, WC) / Robert Ziganszin (Rosja, WC) 6:3, 3:6, 10-4

Komentarze (1)
avatar
RvR
20.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W deblu niech pocisną. Warto wykorzystać możliwość w ostatnim Challengerze sezonu :)