Tenis bez serwisu, pragnienie ostatniej mistrzyni Wimbledonu
Cztery miesiące po zakończeniu kariery, ogłoszonej ledwie miesiąc po wygraniu Wimbledonu, Marion Bartoli nie żałuje swojej decyzji. Nie nudzi się na tenisowej emeryturze.
- Ciągle nie żałuję tego, że zakończyłam karierę. Gdyby mnie zobaczyć, jak serwuję, człowiek by się przekonał! Trzeba by wymyślić dla mnie nowy sport: tenis bez serwisu - śmiała się.
Bartoli twierdzi, że jest dziś pełna pomysłów w sferze charytatywnej i w modzie.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Clijsters troszczy się o rodzinę i z uwagą przygląda się wydarzeniom na kortach Todd Woodbridge: Nadal i Stosur będą mieć wielką przewagę w Australian Open
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)