David Ferrer celuje w piąty w karierze i czwarty z rzędu triumf w turnieju Heineken Open. Jednym z najpoważniejszych pretendentów do końcowego skalpu obok Hiszpana wydaje się być Tommy Haas. Rozstawiony z numerem drugim niemiecki weteran w I rundzie otrzymał wolny los, jednakże już w poniedziałek poznał swojego inauguracyjnego przeciwnika. Niemiec zagra z młodszym od siebie o 14 lat, wielką nadzieją amerykańskiego tenisa, Jackiem Sockiem.
21-latek ze stanu Nebraska, który gra w głównej drabince turnieju dzięki dzikiej karcie, wygrał w I rundzie w 62 minuty z Adrianem Mannarino, dla którego był to szósty z kolei przegrany mecz w cyklu ATP World Tour. Amerykanin imponował dyspozycją serwisową: posłał 11 asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 27 z 35 rozegranych punktów, a łącznie przy własnym serwisie przegrał tylko 15 piłek. Sock, który od tego sezonu pracuje z Craigiem Boyntonem, ekstrenerem Johna Isnera, który w Auckland jest rozstawiony z "trójką", nie dał się przełamać, a sam dwukrotnie uzyskał breaka.
- Staram się stawać coraz lepszy - mówi Sock. - Ciągle chce się poprawiać i awansować w górę rankingu. W czołówce rankingu jest zdecydowanie więcej starszych facetów, taka jest teraz tendencja w tenisie. Myślę o tym, by ciężko pracować i jeżeli będę się poprawiał, mam nadzieję, że prędzej czy później, ale znajdę się w końcu wyżej - zapowiada.
W meczu otwarcia tegorocznej edycji turnieju ATP w Auckland Santiago Giraldo bez straty seta pokonał Alberta Montanesa. Kolumbijczyk, który do startu nowej kampanii męskich rozgrywek przygotowywał się na Florydzie, potrzebował pięciu kwadransów, by wygrać 6:1, 7:6(3).
Giraldo, były półfinalista tej imprezy, który w poniedziałkowym spotkaniu zanotował dziesięć asów serwisowych i cztery przełamania, poprawiając bilans bezpośrednich konfrontacji z Hiszpanem na 3-1, w 1/8 finału zagra z Hiszpanem Guillermo Garcią-Lopezem bądź z oznaczonym "ósemką" Robinem Haase, partnerem deblowym Michała Przysiężnego.
W pojedynku dwóch operujących jednoręcznym bekhendem specjalistów gry na kortach ziemnych Horacio Zeballos okazał się lepszy od Filippo Volandriego. Argentyńczyk wygrał pierwszego seta 6:0, a w kolejnym odrobił stratę przełamania, oddalił dwa setbole i zdołał zamknąć mecz w dwóch partiach. Rezydujący w Buenos Aires 28-latek w II rundzie stanie naprzeciw byłego mistrza Heineken Open, rozstawionego z numerem piątym Philippa Kohlschreibera lub Pablo Carreno, Hiszpana, wyróżnionego w ubiegłym sezonie przez władze jako tenisistę, który wykonał największy postęp.
Michał Przysiężny, który w Auckland jest jedynym Polakiem w grze singlowej - w deblu wystąpi także Tomasz Bednarek - swój inauguracyjny mecz rozegra w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, a jego przeciwnikiem będzie rozstawiony z numerem szóstym Francuz Benoit Paire.
Heineken Open, Auckland (Nowa Zelandia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 455,1 tys. dolarów
poniedziałek, 6 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Santiago Giraldo (Kolumbia) - Albert Montañés (Hiszpania) 6:1, 7:6(3)
Horacio Zeballos (Argentyna) - Filippo Volandri (Włochy) 6:0, 7:6(1)
Jack Sock (USA, WC) - Adrian Mannarino (Francja) 6:3, 6:4
wolne losy: David Ferrer (Hiszpania, 1), Tommy Haas (Niemcy, 2), John Isner (USA, 3), Kevin Anderson (RPA, 4)
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]