WTA Hobart: Finał nie dla Stosur, Zakopalova i Muguruza zmierzą się o tytuł

Samantha Stosur przegrała 3:6, 2:6 z Klarą Zakopalovą w półfinale turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w Hobart.

Dla Samanthy Stosur (WTA 17) był to najlepszy start w Australii od 2005 roku, gdy dotarła do finału w Gold Coast i Sydney. W Hobart nie powalczy o tytuł, bo przegrała z Klarą Zakopalovą (WTA 37). Jednak już przed meczem musiała skorzystać z interwencji medycznej, bo zaczęła jej lecieć krew z nosa. 29-latka z Gold Coast śmiała się z tego, że była zmuszona poprosić na kort lekarza jeszcze przed rozpoczęciem pojedynku. Reprezentantce gospodarzy mierzono ciśnienie krwi i dopiero po około 10 minutach półfinał mógł się rozpocząć. - Gdy przytrafia ci się coś takiego na początek ciężko jest się pozbierać i dojść do tego samego rodzaju rytmu, jaki chce się uzyskać - mówiła później Stosur o tym incydencie.

W drugim gemie I seta Zakopalová zaliczyła przełamanie efektownym returnem bekhendowym po linii, gdy będąc wyrzucona przez Stosur serwisem w korytarz deblowy, umieściła piłkę w sam narożnik. Po chwili Czeszka popełniła podwójny błąd oraz przestrzeliła forhend i oddała podanie bez zdobycia choćby jednego punktu. Podwójnym błędem i wyrzuconym bekhendowym slajsem Stosur podarowała przeciwniczce przełamanie w szóstym gemie. Podając przy 4:2 Zakopalová obroniła siedem break pointów, z czego dwa wspaniałymi krosami bekhendowymi i jednego odwrotnym krosem forhendowym. W ósmym gemie Czeszka od 0-30 zdobyła cztery punkty, seta kończąc ostrym forhendem wymuszającym błąd.

W gemie otwarcia II seta Stosur popisała się kapitalną akcją przy siatce, ale po rozegraniu 10 punktów oddała podanie, wyrzucając bekhend. W czwartym gemie Zakopalová obroniła break pointa, wieńcząc bekhendowym wolejem znakomitą wymianę, w której Australijka próbowała kombinacji drop szota i loba. Kolejne dwa punkty padły jednak łupem Stosur, która wyrównała na 2:2, forhendem wymuszającym błąd. W piątym gemie Australijka oddała podanie na sucho i gasła w oczach. Dała się przełamać w siódmym gemie, a w ósmym Zakopalová zmarnowała pierwszego meczbola podwójnym błędem, ale drugiego spożytkowała efektownym odwrotnym krosem forhendowym.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że pokonałam taką tenisistkę, jak Sammy - ona jest wielkoszlemową mistrzynię, więc dla mnie jest to wielkie zwycięstwo - powiedziała Zakopalová. - W I secie prowadziłam 2:0, potem było 2:2, ale po prostu sobie powiedziałam, by walczyć o każdy punkt. Było ciężko to poprowadzić, wiedziałam, że ma za sobą kibiców, ale po prostu musiałam dać z siebie 100 proc i wtedy mogłam zobaczyć czy to wystarczy czy nie.

Już w przyszłym tygodniu obie tenisistki zagrają ze sobą ponownie, bo los skojarzył je w I rundzie Australian Open. - Kiedy taki dzień się kończy myślę, że muszę być gotowa, aby przez to przejść. Bierzesz z tego ile możesz, starasz się wyciągnąć z tego lekcję, idziesz i pracujesz nad tym, czego potrzebujesz, ale na pewno nie myślisz o I rundzie: 'o Jezu' to było kilka dni temu. Nie sądzę, żeby to było przydatne - powiedziała Stosur.

O tytuł Zakopalová zmierzy się z Garbine Muguruzą (WTA 58), która w hiszpańskim półfinale kwalifikantek w ciągu 45 minut rozbiła 6:0, 6:1 Estrellę Cabezę (WTA 114). 20-latka z Barcelony zdobyła 55 z 73 rozegranych punktów i awansowała do pierwszego finału w karierze. Muguruza rozgrywa dopiero drugi turniej od czerwca. Po Wimbledonie przeszła operację prawej kostki i pauzowała do końca roku. Sezon 2014 rozpoczęła od ćwierćfinału w Auckland. Dla Cabezy był to drugi półfinał w głównym cyklu - pierwszy zanotowała w ubiegłym sezonie w Palermo.

Zakopalová osiągnęła 13. finał w karierze i powalczy o swój trzeci tytuł. Dwa poprzednie triumfy święciła w 2005 roku w Den Bosch i Portorožu. Czeszka zmierzy się z Muguruzą po raz drugi. Dwa lata temu w Seulu pokonała Hiszpankę w tie breaku III seta.

Hobart International, Hobart (Australia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 10 stycznia

półfinał gry pojedynczej:

Klára Zakopalová (Czechy, 7) - Samantha Stosur (Australia, 1) 6:3, 6:2
Garbiñe Muguruza (Hiszpania, Q) - Estrella Cabeza (Hiszpania, Q) 6:0, 6:1

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (3)
avatar
RvR
10.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sam, no nie mogę. Oczywiście w Melbourne nie zrobi pewnie nawet meczu z Ivanović. 
avatar
justyna7
10.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zakopalowa po tytuł!!!!!!!!!!!! 
avatar
SMG
10.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gaby Gaby oj chyba się polubimy
Pieknie grasz dziewczyno, nie jak te Iberyjskie dziewuszki co ino slajsują. 
Gaby i Torro Flor!!!!!