Detronizacja królowej Wiktorii? - analiza drabinki Australian Open kobiet

Serena Williams jest główną kandydatką do pokonania Wiktorii Azarenki, która od dwóch lat szczyci się mianem międzynarodowej mistrzyni Australii. Zaskoczyć w Melbourne może także kilka zawodniczek.

I ćwiartka

Trudno spodziewać się, aby miało zabraknąć Sereny Williams w półfinale w Melbourne. Amerykanka co prawda w zeszłym roku potknęła się na etapie ćwierćfinału, ale gdy jest w pełni sił, to potrafi niczym walec przejechać się po kolejnych rywalkach. Na początek tegorocznego Aussie Open liderka rankingu zmierzy się z Ashleigh Barty, wielką nadzieją australijskiego tenisa, która w ubiegłym sezonie wspólnie z Casey Dellacquą osiągnęły trzy wielkoszlemowe finały w deblu. Pierwszą rozstawioną na drodze Sereny może być Daniela Hantuchova, a następnie czeka Amerykankę starcie z Aną Ivanović lub Cwetaną Pironkową, która tak znakomicie spisała się w Sydney. W tej części drabinki znalazła się również Samantha Stosur, ale już w I rundzie Australijka wylosowała Klarę Zakopalovą, która w piątek sprawiła jej solidne lanie w Hobart.

Na samym dole I ćwiartki ulokowana została Sara Errani, która sezon rozpoczęła słabo. Pierwszą rozstawioną tenisistką na drodze Włoszki powinna być utalentowana Kanadyjka Eugenie Bouchard. Namieszać w tej części drabinki może Wiera Zwonariowa. Rosjanka powróciła w Shenzhen na zawodowe korty po 17 miesiącach przerwy i może jeszcze nie być w pełni przygotowana do gry na pełnych obrotach, ale w Melbourne dwukrotnie meldowała się w półfinale i raz wygrywała turniej debla. Była wiceliderka rankingu turniej zainauguruje od starcia z jedną z ulubienic gospodarzy, Casey Dellacquą. Ciekawym pojedynkiem może być także spotkanie Roberty Vinci z Jie Zheng, która w Australian Open dotarła do półfinału w 2010 roku. Zwyciężczyni tego meczu powinna trafić na Madison Keys, a w dalszej kolejności na Zwonariową lub Kirsten Flipkens.

Typ: Serena Williams
Mogą zaskoczyć: Ana Ivanović, Wiera Zwonariowa, Cwetana Pironkowa
Warto zobaczyć: Serena Williams - Ashleigh Barty, Samantha Stosur - Klára Zakopalová, Casey Dellacqua - Wiera Zwonariowa

II ćwiartka

Dwukrotna finalistka Australian Open, Chinka Na Li, rozpocznie turniej od starcia z zeszłoroczną mistrzynią juniorskiej edycji zawodów w Melbourne, Aną Konjuh. Dla utalentowanej Chorwatki będzie to debiut w Wielkim Szlemie i z pewnością w starciu z utytułowaną rywalką będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony. W II rundzie na drodze tenisistki z Wuhan może stanąć najlepsza aktualnie juniorka świata, Belinda Bencić. Pierwszą rozstawioną przeciwniczką Chinki może być Lucie Safarova, z kolei w IV rundzie wielce prawdopodobne wydaje się starcie z Jekateriną Makarową, która znakomicie czuje się w Australii. Rosjanka na początek zmierzy się z Venus Williams i będzie to z pewnością jeden z hitów I rundy. Zwyciężczyni tego spotkania w 1/16 może trafić na finalistkę zeszłorocznego Wimbledonu, Sabinę Lisicką.

Czeszka Petra Kvitova z pewnością chciałaby nawiązać do sezonu 2012, kiedy to w Melbourne osiągnęła półfinał. Na początek mistrzyni Wimbledonu 2011 zmierzy się z Tajką Luksiką Kumkhum. Po pokonaniu dwóch pierwszych rywalek, powinno ją czekać starcie z oznaczoną numerem 28. Flavią Pennettą. Próbę poprawy rezultatu z zeszłego roku, IV rundy, podejmie rozstawiona z "dziewiątką" Andżelika Kerber, która występ w Aussie Open zainauguruje pojedynkiem na Rod Laver Arena z Jarmilą Gajdosovą. Następnie na drodze reprezentantki Niemiec mogą stanąć Ałła Kudriawcewa oraz Jelena Wiesnina lub Yanina Wickmayer, która była o krok od ćwierćfinału w 2010 roku.

Typ: Na Li
Mogą zaskoczyć: Jekaterina Makarowa, Petra Kvitová, Andżelika Kerber
Warto zobaczyć: Na Li - Ana Konjuh, Belinda Bencić - Kimiko Date-Krumm, Jekaterina Makarowa - Venus Williams

III ćwiartka

Trzecia ćwiartka turniejowej drabinki zdaje się być najbardziej wyrównana, a znalazło się w niej kilka tenisistek, które mogą postarać się niespodzianki. Na samej górze ulokowana została Jelena Janković, która turniej rozpocznie pojedynkiem z Misaki Doi. Była serbska liderka rankingu nie powinna mieć problemów z awansem do III rundy, gdzie powinna już trafić na Andreę Petković. Reprezentantka Niemiec w zeszłym roku powróciła do lepszej dyspozycji, a w obecnym sezonie powinna włączyć się do walki o jeszcze wyższe cele. W tej części drabinki znalazły się również wielkoszlemowe debiutantki: Zarina Dijas, Katerina Siniakova oraz Katarzyna Piter, której przyjdzie się zmierzyć z Simoną Halep. Rumunka jest ostatnio w słabszej formie, ale ma ogromny potencjał i potrafi sprawiać niespodzianki.

Na samym dole trzeciej ćwiartki znalazła się Maria Szarapowa, mistrzyni Australian Open 2008, dla której będzie to drugi turniejowy start po półrocznej przerwie. Rosjanka rozpocznie zmagania od starcia z ofensywnie nastawioną, ale i borykającą się z urazem pleców Bethanie Mattek-Sands. Następnie powinna trafić na Karin Knapp lub Paulę Ormaecheę, a w dalszej fazie na Francuzkę Alize Cornet, która przed dwoma tygodniami świeciła triumf w Pucharze Hopmana. W tej części drabinki ulokowane zostały również Dominika Cibulkova, Carla Suarez oraz coraz lepiej spisująca się w głównym cyklu Stefanie Voegele. To właśnie jednej z nich przyjdzie się zmierzyć z Szarapową na etapie 1/8 finału.

Typ: Maria Szarapowa
Mogą zaskoczyć: Jelena Janković, Andrea Petković, Simona Halep
Warto zobaczyć: Katarzyna Piter - Simona Halep, Kristina Mladenović - Stefanie Vögele, Bethanie Mattek-Sands - Maria Szarapowa

IV ćwiartka

Z punktu widzenia polskiego fana białego sportu to właśnie ostatnia ćwiartka będzie najbardziej interesująca. Otwiera ją bowiem rozstawiona z numerem piątym Agnieszka Radwańska, która w trzech ostatnich edycjach Aussie Open regularnie meldowała się w ćwierćfinale. Krakowianka turniej rozpocznie od pojedynku z Julią Putincewą, z którą przed rokiem miała problemy w Dubaju. Po pokonaniu dwóch przeciwniczek, na drodze Isi powinna stanąć oznacza numerem 29. Anastazja Pawluczenkowa, zaś w IV rundzie Karolina Woźniacka, chyba że wcześniej wyeliminuje ją Kaia Kanepi.

Na samym dole turniejowej drabinki z urzędu ulokowana została turniejowa "dwójka", Wiktoria Azarenka. Białorusinka obronę tytułu rozpocznie od meczu z Johanną Larsson, a w III rundzie będzie mogła trafić na Bojanę Jovanovski, która z racji wycofania się Jamie Hampton otrzymała rzadko spotykany w Wielkim Szlemie numer 33. W IV rundzie Wikę może czekać poważne wyzwanie, gdyż na jej drodze stanie Sloane Stephens lub Swietłana Kuzniecowa. Amerykanka lubi wyzwania, a przed rokiem osiągnęła w Melbourne pierwszy w karierze wielkoszlemowy półfinał, eliminując w ćwierćfinale Serenę Williams. Rosjanka z kolei jest nieprzewidywalna i zawsze jest w stanie postraszyć wyżej klasyfikowane od siebie przeciwniczki.

Typ: Wiktoria Azarenka
Mogą zaskoczyć: Agnieszka Radwańska, Sloane Stephens, Swietłana Kuzniecowa
Warto zobaczyć: Agnieszka Radwańska - Julia Putincewa, Sloane Stephens - Jarosława Szwiedowa, Elina Switolina - Swietłana Kuzniecowa

Półfinały:
Serena Williams - Na Li
Maria Szarapowa - Wiktoria Azarenka

Finał:
Serena Williams - Wiktoria Azarenka

Zwyciężczyni:
Serena Williams

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (16)
avatar
SMG
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Williams/Williams vs Kiki/Pennetta
Chyba najciekawszy mecz debla przed finałem :) 
avatar
SMG
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powala mnie wybór Bouchard w kwestii deblowej partnerki... ;p 
avatar
basher
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A Vika znowu będzie miała zapalenie paznokcia, lub zakleszczone żebra. 
avatar
ort222
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Caroline Wozniacki, tylko taka tenisistka figuruje na listach turnieju, i tylko taka moze ewentualnie dobrnac do IV rundy, autor powinien sprawdzic zanim cos naskrobie. No i Sabine Lisicki. 
avatar
justyna7
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W takim razie to będzie nudny AO ;(