ATP Rotterdam: Pewne zwycięstwo Berdycha, Tsonga stracił seta na początek

Tomas Berdych w dwóch setach pokonał Andreasa Seppiego i awansował do II rundy turnieju ATP World Tour 500 w Rotterdamie. Swoje pierwsze spotkanie wygrał również Jo-Wilfried Tsonga.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

W pierwszym meczu dnia Paul-Henri Mathieu potrzebował dziewięciu kwadransów, aby pokonać 4:6, 7:6(2), 6:4 Ivana Dodiga. Klasyfikowany o 102 miejsca wyżej od Francuza Chorwat posłał na drugą stronę kortu aż 21 asów oraz wygrał o trzy piłki więcej od rywala (97-94), ale to reprezentant Trójkolorowych cieszył się z awansu do II rundy. Mathieu swojego kolejnego przeciwnika pozna w środę, a będzie nim albo najwyżej rozstawiony w zawodach Juan Martín del Potro, albo Gael Monfils.

Jako drugi w 1/8 finału holenderskich zawodów zameldował się Michael Berrer. Doświadczony Niemiec, który w finale eliminacji pokonał Łukasza Kubota, zwyciężył w poniedziałek 6:4, 2:6, 6:3 grającego z dziką kartą Jesse Hutę Galunga. W ciągu blisko dwóch godzin obaj panowie wykorzystali po trzy okazje na przełamanie, a leworęczny Berrer okazał się lepszy od Holendra o zaledwie jeden punkt (86-85).

Sesję dzienną zwieńczył pojedynek pomiędzy Tomasem Berdychem i Andreasem Seppim. Rozstawiony z numerem trzecim Czech, który w 2012 roku osiągnął w Rotterdamie półfinał, zwyciężył 6:3, 6:3 reprezentanta Italii. W ciągu 66 minut Berdych wykorzystał trzy z 10 wypracowanych break pointów, a sam ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu.

- To bardzo solidny początek turnieju w moim wykonaniu, zwłaszcza że on nie należy do łatwych rywali. Lubię tutaj grać i byłoby miło, gdyby moje nazwisko znalazło się na liście zwycięzców tego turnieju obok tak wielkich i legendarnych graczy. Jednak w tym roku, jak zresztą zawsze, obsada zawodów jest bardzo mocna - powiedział Berdych, który o ćwierćfinał zagra albo z Nicolasem Mahutem, albo z Gillesem Simonem.

W sesji wieczornej zwycięstwo odniósł rozstawiony z numerem piątym Jo-Wilfried Tsonga. Finalista turnieju w Rotterdamie z 2011 roku przegrał premierową odsłonę meczu z Florianem Mayerem, ale dwie kolejne partie zapisał już na swoje konto i wygrał ostatecznie 4:6, 6:3, 6:1. Tsonga w dwóch ostatnich setach ani razu nie był zmuszony bronić się przed stratą serwisu, a sam postarał się o cztery breaki. Dla 10. obecnie w rankingu ATP Francuza było to piąte z rzędu zwycięstwo nad Mayerem w głównym cyklu.

Na zakończenie dnia na korcie centralnym zmierzyli się Philipp Kohlschreiber i Serhij Stachowski, który udanie przeszedł przez dwustopniowe eliminacje. Niemiec miał z Ukraińcem rachunek do wyrównania, gdyż pochodzący z Kijowa zawodnik zwyciężył go 6:2, 7:5 w 2011 roku w I rundzie turnieju w Montrealu. Tym razem to reprezentant naszych zachodnich sąsiadów wygrał w takim właśnie stosunku, dzięki czemu zakwalifikował się do 1/8 finału.

Na wtorek organizatorzy zaplanowali rozegranie kolejnych pięciu spotkań I rundy singla, a na sam koniec wyjdą na kort centralny Jerzy Janowicz i Julien Benneteau.

ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,369 mln euro
poniedziałek, 10 lutego

I runda gry pojedynczej:

Tomáš Berdych (Czechy, 3) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:3
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 5) - Florian Mayer (Niemcy) 4:6, 6:3, 6:1
Paul-Henri Mathieu (Francja, Q) - Ivan Dodig (Chorwacja) 4:6, 7:6(2), 6:4
Michael Berrer (Niemcy, Q) - Jesse Huta Galung (Holandia, WC) 6:4, 2:6, 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Serhij Stachowski (Ukraina, Q) 6:2, 7:5

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

ATP Memphis: Michał Przysiężny przegrał 12 z 13 końcowych gemów i odpadł z turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×