WTA Indian Wells: Urszula Radwańska gra z Woźniak w gorącej Kalifornii

Urszula Radwańska w I rundzie turnieju w Indian Wells zmierzy się z Aleksandrą Woźniak. Będzie to drugi w sezonie występ krakowianki w głównym cyklu.

Urszula Radwańska pod koniec lutego w Acapulco zaliczyła pierwszy od pięciu miesięcy występ w głównym cyklu. Polka, która pauzowała z powodu kontuzji barku, przegrała z Dominiką Cibulkovą. Teraz czeka ją start w wielkiej imprezie w Indian Wells, gdzie zazwyczaj grało się jej bardzo dobrze. W pięciu dotychczasowych startach krakowianka dwukrotnie dotarła tutaj do IV rundy. Właśnie w tym turnieju odniosła swoje pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z Top 10 (pokonała Swietłanę Kuzniecową w 2009 roku). Woźniak w skąpanej w słońcu Kalifornii jedyny mecz wygrała w 2009 roku, gdy pokonała Lucie Safarovą. W kolejnej rundzie przegrała z Agnieszką Radwańską. Dla urodzonej w Montrealu zawodniczki będzie to piąty występ w głównej drabince BNP Paribas Open.

Wyniki Urszuli Radwańskiej w turnieju WTA rozgrywanym w Indian Wells:

RokEtapOstatnia rywalkaWynik
2008 I runda Yan Zi (Chiny) 6:2, 0:6, 2:6
2009 IV runda Karolina Woźniacka (Dania) 5:7, 3:6
2011 III runda Wiktoria Azarenka (Białoruś) 6:7(3), 3:6
2012 I runda Michaëlla Krajicek (Holandia) 6:3, 4:6, 4:6
2013 IV runda Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3:6, 1:6

Woźniak również ma za sobą zdrowotne zawirowania. Kanadyjkę po wspaniałym sezonie 2008 (tytuł w Stanford, miejsce w Top 40 rankingu), ciągle prześladują jakieś kontuzje. Głównie są to problemy z barkiem, które już w 2009 roku zmusiły ją do opuszczenia wszystkich trzech turniejów w Ameryce Łacińskiej (Bogota, Acapulco, Monterrey). W dwóch ostatnich sezonach ta sama kontuzja zatrzymała jej tenisowy rozwój i w efekcie na koniec 2013 roku znalazła się na 280. miejscu w rankingu. Pod koniec lutego w Acapulco Woźniak odniosła pierwsze od września zwycięstwo w głównym cyklu. Pokonała tam w trzech setach Ashleigh Barty. W ubiegłym sezonie w Tokio wyeliminowała Francescę Schiavone, by następnie przegrać z Agnieszką Radwańską. Teraz zmierzy się z młodszą z krakowskich sióstr.

Pięć lat temu Urszula Radwańska pokonała w Indian Wells Swietłanę Kuzniecową
Pięć lat temu Urszula Radwańska pokonała w Indian Wells Swietłanę Kuzniecową

Woźniak to tenisistka mająca polskie korzenie. Jej rodzice, tata Antoni i mama Jadwiga, wyemigrowali z Polski do Kanady w 1983 roku. Aleksandra naukę gry w tenisa rozpoczęła, gdy miała trzy lata. Trenowała pod czujnym okiem taty, który przez długi czas prowadził ją także w zawodowej karierze (od 2014 roku zajmuje się nią finalistka Wimbledonu 2008, Nathalie Tauziat). Kanadyjka osiągnęła spore sukcesy jako juniorka. W wieku 14 lat wygrała halowe mistrzostwa Kanady do lat 16. Pierwszy tytuł w cyklu ITF zdobyła już w 2002 roku, a w 2005 i 2006 święciła po trzy triumfy. Na koniec 2005 roku została trzecią juniorką świata, a rok później potrafiła pokonać takie gwiazdy współczesnego tenisa, jak Wiktoria Azarenka (choć rozegrany tylko jeden set, bo Białorusinka skreczowała) czy Na Li.

W głównym cyklu zadebiutowała w 2004 roku. Wtedy to dzięki dzikiej karcie zagrała w Montrealu, gdzie się urodziła. Przegrała wtedy w I rundzie ze Shinobu Asagoe, ówczesną 64. rakietą globu. Rok później ponownie trafiła na Japonkę, wtedy już klasyfikowaną na 27. pozycji, w Rogers Cup (wówczas w Toronto) i znów uległa jej w dwóch setach. Swój pierwszy mecz w WTA Tour Woźniak wygrała w 2006 roku w Pattaya City, gdy oddała ledwie cztery gemy Na Li. Jeszcze w tym samym sezonie w Quebec City zaliczyła pierwszy ćwierćfinał.

W sezonie 2007 w Fez została pierwszą od 1998 roku Kanadyjką, która dotarła do finału w głównym cyklu. Rok później Aleksandra wygrała turniej WTA jako pierwsza od 20 lat reprezentantka swojego kraju. Wtedy to w Stanford rozegrała osiem meczów, bo zaczynała od eliminacji. W decydującej ich rundzie pokonała Samanthę Stosur, która później weszła do głównej drabinki jako "szczęśliwa przegrana". Przyszłą mistrzynię US Open Woźniak odprawiła ponownie w ćwierćfinale, a następnie pokonała Serenę Williams (Amerykanka skreczowała w II secie). Poza Amerykanką Kanadyjka odprawiła jeszcze dwie zawodniczki z Top 20, późniejsze triumfatorki wielkoszlemowych imprez (Francescę Schiavone, Marion Bartoli), a do tego rozprawiła się z klasyfikowaną w czołowej "30" Sybille Bammer.

Życiowy wynik w wielkoszlemowej imprezie osiągnęła w 2009 roku, gdy doszła do IV rundy Rolanda Garrosa. Kilka tygodni wcześniej w Ponte Vedra Beach zaliczyła ostatni do tej pory finał. W czerwcu, w Eastbourne, Kanadyjka dotarła do półfinału i awansowała na najwyższe w karierze 21. miejsce w rankingu. Z Wimbledonu jednak odpadła w I rundzie po porażce ze Schiavone. We wrześniu 2009 roku w Quebec City Woźniak zanotowała ostatni dotychczas półfinał.

Kanadyjka od lat nie może się uwolnić od kontuzji. W 2010 roku podczas US Open uszkodziła nadgarstek i nie zagrała już do końca sezonu. We wrześniu 2012 roku w Quebec City spotkał ją ogromny dramat. - To właściwie stało się w jednej chwili. Uderzyłam z forhendu i poczułam wielki bój w ramieniu oraz usłyszałam głośny trzask - wspominała straszliwą kontuzję prawego ramienia, której doznała. - Widziałam się z 12 lekarzami. Pięciu z nich było ortopedami, reszta to lekarze sportowi. Mówili, że to coś niezwykłego, że takiego urazu doznaje się, gdy na ramię spadnie coś ciężkiego - tłumaczyła. Woźniak pokonała wtedy Jelenę Wiesninę, ale mecz II rundy z Melanie Oudin oddała już walkowerem. W ubiegłym sezonie Kanadyjka wystąpiła tylko w siedmiu turniejach i wygrała łącznie dwa mecze.

Na początku 2014 roku grała zarówno w głównym cyklu, jak i w turniejach ITF. Rozpoczęła w Shenzhen, gdzie w I rundzie uległa Viktoriji Golubić, by następnie nie przebrnąć kwalifikacji do Australian Open. Później przeniosła się do USA i zagrała w turnieju ITF w Daytona Beach (jako kwalifikantka doszła do II rundy). Na początku lutego była jedną z bohaterek meczu Pucharu Federacji, w którym Kanadyjki na własnym terenie (Montreal) podjęły Serbki. Pokonała Wiesnę Dołonc, a ekipa z Kraju Klonowego Liścia wygrała cały mecz 3-1 i w kwietniu w Quebec City rozegra ze Słowacją baraż o Grupę Światową. W kolejnych tygodniach Aleksandra doszła do ćwierćfinału w Surprise (ITF) i II rundy w Acapulco (WTA).

Będzie to drugie spotkanie obu tenisistek w głównym cyklu. W 2009 roku Radwańska zwyciężyła po dramatycznej trzysetowej batalii. Polka obroniła wówczas siedem piłek meczowych i pokonała Woźniak 3:6, 7:6(3), 7:5. W pozostałych dwóch ich konfrontacjach, w 2011 roku w kwalifikacjach do Wimbledonu oraz w turnieju ITF w Vancouver, lepsza była Kanadyjka. Będzie to konfrontacja dwóch tenisistek, których bekhend jest ulubionych zagraniem. Według rankingu obie zawodniczki dzieli przepaść, ale jest to bardzo złudne, bo zarówno Radwańska, jak i Woźniak są na takim etapie kariery, że ich celem jest przede wszystkim odbudowywanie się po zdrowotnych perturbacjach. W tej konfrontacji możliwy jest absolutnie każdy wynik i bez względu na to, która z tenisistek awansuje dalej, nie będzie tego można uznać za jakiekolwiek zaskoczenie.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,946 mln dolarów
czwartek, 6 marca

I runda:
kort 6, od godz. 20:00 czasu polskiego

Urszula Radwańska (Polska)bilans: 1-0Aleksandra Woźniak (Kanada)
53 ranking 241
23 wiek 26
177/57 wzrost (cm)/waga (kg) 175/60
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Kraków miejsce zamieszkania Blainville
Martin Fassati trener Nathalie Tauziat
sezon 2014
2-2 (0-1) bilans roku (główny cykl) 8-5 (2-2)
I runda w Acapulco najlepszy wynik II runda w Acapulco
0-0 tie breaki 1-0
1 asy 12
4 458 zarobki ($) 10 747
kariera
2005 początek 2005
29 (2012) najwyżej w rankingu 21 (2009)
231-166 bilans zawodowy 292-190
0/1 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 1/2
1 433 432 zarobki ($) 1 736 955

Bilans spotkań pomiędzy Urszulą Radwańską a Aleksandrą Woźniak (główny cykl):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2009 Hobart I runda Radwańska 3:6, 7:6(3), 7:5


Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (44)
avatar
ort222
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety zatrwazajacy rozmiar porazki z Kanadyjka. 
avatar
skakun
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tymczasem Ula przegrywa z kretesem. Nie zrobi siostrze miłej niespodzianki na urodziny :-( 
avatar
Tom_J
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale w sumie nie ma jak wakacje! Jeszcze trochę i będą, a później jeszcze rok i będą znowu. Czy ktoś ma może ochotę napisać coś na temat wakacyj 2016? ;P 
avatar
justyna7
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ulka wygraj to! Bo spadniesz w klasyfikacji 
avatar
Sandokan-antynadal
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
ort222-zarzyj tabaki moćpanku.