Dla Tomasza Bednarka turniej w Casablance okazał się szczęśliwy już rok temu, kiedy wspólnie z Aljazem Bedene osiągnął półfinał. Wcześniej pabianiczanin wystąpił w tej imprezie w 2010 roku z Mateuszem Kowalczykiem i wtedy polska para wyeliminowała Łukasza Kubota i Olivera Maracha.
W tym roku Bednarek zdecydował się na start z Lukasem Dlouhym, choć jeszcze w weekend walczył (z powodzeniem) o tytuł w dużym Challengerze w Gwadelupie z Adilem Shamasdinem. Do gry w Casablance para polsko-czeska przystąpiła w środę i w dwóch setach okazali się lepsi od Juliana Knowle i Christophera Kasa.
W czwartek Bednarek i Dlouhý mierzyli się z Colinem Flemingiem i Jonathanem Marray'em. Brytyjczycy zdobyli pierwszego seta, przełamując przeciwników w czwartym i ósmym gemie. W drugiej odsłonie stracili podanie dwukrotnie, część strat udało im się odrobić, ale ostatecznie doszło do super tie breaka. Bednarek i Dlouhý szybko wypracowali sobie cztery punkty przewagi. Od stanu 9-5, rywale obronili trzy meczbole, ale przy kolejnym musieli uznać wyższość duetu polsko-czeskiego.
O finał Bednarek i Dlouhý zagrają z rozstawionymi z numerem 2. Jamiem Murray'em i Johnem Peersem, którzy w ćwierćfinale uporali się w dwóch setach z João Sousą i Pablo Carreno.
Grand Prix Hassan II, Casablanca (Maroko)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
czwartek, 10 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Tomasz Bednarek (Polska) / Lukáš Dlouhý (Czechy) - Colin Fleming (Wielka Brytania, 3) / Jonathan Marray (Wielka Brytania, 3) 2:6, 6:4, 10-8
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]