ATP Monte Carlo: Ekspresowe zwycięstwo Federera, Raonić i Fognini w III rundzie

Roger Federer w pierwszym od trzech lat meczu turnieju ATP w Monte Carlo w 52 minuty rozbił Radka Stepanka. Awans do III rundy uzyskali też Milos Raonić i Fabio Fognini.

Monte Carlo nigdy nie było ulubionym miejscem Rogera Federera. Szwajcar w przeszłości wielokrotnie omijał szerokim łukiem imprezę Monte-Carlo Rolex Masters, nawet w latach największej dominacji nie potrafił w niej triumfować, choć trzykrotnie (lata 2006-08) grał w finale, lecz za każdym razem musiał uznać wyższość absolutnego hegemona kortów Monte Conte Contry Clubu, Rafaela Nadala. Maestro w księstwie Monako ponosił też niespodziewane porażki m.in. z Jürgenem Melzerem, Stanislasem Wawrinką czy Vincentem Spadeą.

W tym sezonie po trzyletniej nieobecności bazylejczyk postanowił powrócić do Monte Carlo. Szwajcar na otwarcie zmierzył się z Radkiem Stepankiem, z którym w 15 poprzednich pojedynkach wygrał 13-krotnie, ale obie porażki poniósł właśnie na kortach ziemnych. W środę do niespodzianki jednak nie doszło. Federer zaprezentował się ze wspaniałej strony i w 52 minuty zdeklasował czeskiego weterana, oddając mu zaledwie trzy gemy.

Rozstawiony z numerem czwartym Federer, który w Monte Carlo występuje z dziką kartą, posłał dwa asy, popełnił jeden podwójny błąd serwisowy, pierwszym trafiał ze skutecznością 78 proc. i wygrał po nim 29 z 33 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany, sam czterokrotnie zanotował breaka, a łącznie zdobył o 23 "oczka" więcej od rywala.

W III rundzie Maestro zagra z kolejnym reprezentantem Czech, Lukasem Rosolem. 28-latek z Brna wygrał 6:4, 6:4 z francuskim kwalifikantem Michaelem Llodrą, który w I rundzie wyeliminował Jerzego Janowicza, a w eliminacjach okazał się lepszy od Michała Przysiężnego.

Rozstawiony z numerem dziesiątym Fabio Fognini po raz czwarty w piątym meczu w głównym cyklu pokonał Roberto Bautistę. Włoch, ubiegłoroczny półfinalista Monte-Carlo Rolex Masters, zwyciężył 7:6(6), 6:4 w ciągu niespełna siedmiu kwadransów pięciokrotnie oddając serwis, lecz notując sześć przełamań. W walce o 1/4 finału tenisista z San Remo, który wygrał 31 z ostatnich 34 spotkań na kortach ziemnych, zmierzy się z oznaczonym "dziewiątką", Jo-Wilfriedem Tsongą.

Milos Raonić wygrał z debiutującym w Monte-Carlo Rolex Masters Yen-Hsunem Lu 6:7(4), 6:2, 6:1. Oznaczony numerem ósmym Kanadyjczyk mógł zwyciężyć w dwóch partiach, lecz w premierowym secie roztrwonił prowadzenie 5:3 i trzy piłki setowe. - Wykonałem dobrze wiele rzeczy. Byłem trochę rozczarowany końcówką pierwszego seta, ale poza tym zagrałem dobry mecz. Kreowałem wiele swoich okazji przy jego serwisie - mówił pochodzący z Czarnogóry Raonić.

23-letni Kanadyjczyk ma nadzieje, że okres gry na ceglanej mączce będzie w jego wykonaniu udany. - Chcę grać lepiej niż w zeszłym roku. Dużo pracowałem nad sposobem poruszania się po korcie i nad zagrywaniem uderzeń przygotowawczych do ataku przy siatce. Staram się być agresywny, atakować z forhendu i dyktować warunki na korcie - dodał najbliższy rywal Tommy'ego Robredo. Rozstawiony z numerem 11. Hiszpan wywalczył awans do 1/8 finału eliminując w trzech setach Juliena Benneteau.

Po raz pierwszy w karierze w III rundzie Monte-Carlo Rolex Masters zameldował się Andreas Seppi. Włoch wygrał 7:6(5), 5:7, 6:4 niemal trzygodzinna batalię z Hiszpanem Pablo Andujarem.

Monte-Carlo Rolex Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,884 mln euro
środa, 16 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 4/WC) - Radek Štěpánek (Czechy) 6:1, 6:2
Milos Raonić (Kanada, 8) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:7(4), 6:2, 6:1
Fabio Fognini (Włochy, 10) - Roberto Bautista (Hiszpania) 7:6(6), 6:4
Tommy Robredo (Hiszpania, 11) - Julien Benneteau (Francja) 4:6, 6:0, 6:1
Andreas Seppi (Włochy) - Pablo Andújar (Hiszpania) 7:6(5), 5:7, 6:4
Lukáš Rosol (Czechy) - Michaël Llodra (Francja, Q) 6:4, 6:4

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
avatar
basher
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakoś łatwo Maestro rozprawił się z Radkiem.. 
Alk
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy ile pary zostanie Rogerowi na półfinał.