ATP Madryt: Dimitrow i Verdasco bez strat na otwarcie, Simon pierwszym rywalem Federera

Grigor Dimitrow pokonał Pablo Carreno i awansował do II rundy turnieju ATP w Madrycie. Pierwsze mecze także bez straty seta wygrali Fernando Verdasco i Gilles Simon, który zagra z Rogerem Federerem.

Ubiegłoroczną edycję turnieju ATP w Madrycie, w której pokonał ówczesnego lidera rankingu ATP, Novaka Djokovicia, Grigor Dimitrow rozpoczynał w poniedziałkową noc, zwycięstwem 6:2, 6:4 nad hiszpańskim posiadaczem dzikiej karty, Javierem Martim. W poniedziałek Bułgar mógł wrócić wspomnieniami do zeszłego sezonu, bowiem zmagania także rozpoczął w sesji nocnej drugiego dnia imprezy, znów pojedynkiem z Hiszpanem grającym w głównej drabince dzięki dzikiej karcie, tym razem był to Pablo Carreno, i znów wygrał 6:2, 6:4.
[ad=rectangle]
Dimitrow rozpoczął pojedynek niefortunnie, od straty serwisu, ale z siedmiu kolejnych gemów w pierwszym secie, sześć zapisał na swoim koncie. W drugiej odsłonie Hiszpan nawiązał wyrównaną walkę, lecz Bułgar przy prowadzeniu 5:4 zadał decydujący cios, wieńcząc 70-minutowe spotkanie, w którym prócz czterech przełamań zanotował trzy asy serwisowe, 17 uderzeń kończących i 23 pomyłki własne. Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem 12. Dimitrowa będzie inny posiadacz dzikiej karty, Marius Copil.

Udane otwarcie w swoim domowym turnieju zaliczył Fernando Verdasco. Leworęczny madrytczyk w 100 minut wyeliminował Andreasa Seppiego, nie tracąc przy tym seta. - Nawet jeżeli to nie był najlepszy mecz w moim wykonaniu, to i tak jestem szczęśliwy, że wygrałem. Mam nadzieję, że po kolejnym spotkaniu będę czuł się jeszcze lepiej - mówił 30-letni Hiszpan, który o III rundę zagra ze swoim rodakiem, Roberto Bautistą.

W II rundzie zameldował się inny tenisista z Madrytu, a prywatnie dobry przyjaciel Verdasco, Feliciano Lopez. 32-latek przez ponad półtorej godziny szukał recepty na skuteczny serwis debiutującego w Mutua Madrid Open Federico Delbonisa. Hiszpan pierwszego breaka uzyskał w trzecim secie, ostatecznie zwyciężając 7:6(4), 4:6, 6:2.

- Myślę, że ze względu na styl gry Delbonis jest jednym z najtrudniejszych możliwych przeciwników na kortach ziemnych. On jest leworęczny, a to stwarza mi problem. Jestem szczęśliwy, że wygrałem i pozostałem w turnieju - powiedział López, który ze swoim rywalem w 1/32 finału, oznaczonym "15" Michaiłem Jużnym, ma bilans 3-2.

Santiago Giraldo pokonał Lleytona Hewitta w trzech setach, ale po meczu mniej niż o triumfie kolumbijskiego kwalifikanta mówiło się o niecodziennym zdarzeniu, które było jego udziałem po zakończeniu drugiej partii. Otóż Giraldo w decydującej odsłonie biegał po korcie w koszulce, którą wziął od siedzącego na trybunach swojego kuzyna.

- Przed meczem naliczyłem w swojej torbie cztery koszulki, ale gdy chciałem zmienić ubranie przed trzecim setem zobaczyłem, że pozostała mi tylko koszulka z długim rękawem. Tę z krótkim miał mój kuzyn, który siedział w moim boksie. Dlatego musiał zamienić się z nim - wyjaśniał Giraldo, rywal w II rundzie rozstawionego z numerem 11. Jo-Wilfrieda Tsongi.

Gilles Simon potrzebował ledwie dziewięciu minut, by awansować do kolejnej fazy Mutua Madrid Open. Przeciwnik Francuza, jego rodak, Benoit Paire, poddał mecz po dwóch gemach z powodu lewego kolana. Rokowania dotyczące urazu Paire'a są bardzo niepokojące. Grozi mu operacja, co wiązałoby się z kilkumiesięczną przerwą w grze. Natomiast Simon będzie pierwszym przeciwnikiem oznaczonego "czwórką" Rogera Federera, z którym mierzył się sześciokrotnie i wygrał dwa razy.

Swojego inauguracyjnego rywala poznał również rozstawiony z numerem piątym David Ferrer. Będzie nim Albert Ramos, który w poniedziałek wygrał 6:1, 7:6(7) w godzinę i 31 minut z Francuzem Nicolasem Mahutem.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 3,671 mln euro
poniedziałek, 5 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Grigor Dimitrow (Bułgaria, 12) - Pablo Carreño (Hiszpania, WC) 6:2, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 7:6(3)
Gilles Simon (Francja) - Benoît Paire (Francja) 2:0 i krecz
Feliciano López (Hiszpania) - Federico Delbonis (Argentyna) 7:6(4), 4:6, 6:2
Santiago Giraldo (Kolumbia, Q) - Lleyton Hewitt (Australia) 7:5, 3:6, 6:2
Albert Ramos (Hiszpania, WC) - Nicolas Mahut (Francja) 6:1, 7:6(7)

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (2)
Strażniczka W Blokhauzie
6.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Simon pierwszym rywalem Kubota w MD w Madrycie :D 
whoviaan
6.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Znowu kolano Bena, wycofuje sie z Rzymu w ktorym broni mase punktow, nie wiadomo co z French Open i niewykluczona operacja...