WTA Strasburg: Flipkens wciąż bez zwycięstwa na korcie ziemnym, porażka Wiesniny

Już na I rundzie udział w turnieju WTA International w Strasburgu zakończyła Kirsten Flipkens. Belgijka została pokonana przez Zarinę Dijas.

Kirsten Flipkens (WTA 22) w tym roku jeszcze nie wygrała meczu na korcie ziemnym. W Madrycie musiała uznać wyższość Na Li, a w Rzymie uległa Alize Cornet. W Strasburgu przegrała 2:6, 7:6(3), 3:6 z Zariną Dijas (WTA 96). Był to jej drugi występ w tej imprezie - w 2009 roku również odpadła w I rundzie (za mocna dla niej okazała się Stéphanie Foretz). W ciągu równo dwóch godziny gry Flipkens dała się przełamać Dijas siedem razy, a sama wykorzystała tylko cztery z 10 break pointów.
[ad=rectangle]
Kazaszka odniosła trzecie w karierze zwycięstwo nad tenisistką z Top 50. W 2010 roku w Moskwie pokonała Giselę Dulko, wtedy 49. rakietę globu, oraz Jelenę Janković, klasyfikowaną wówczas na siódmej pozycji. - Ona była półfinalistką Wimbledonu i jest świetną zawodniczką, więc to pomoże mi w uzyskaniu pewności siebie - powiedziała Dijas po meczu z Flipkens. - Starałam się zmuszać ją do biegania, chodzić do siatki i dosyć dobrze serwowałam. To był ciężki mecz i jest to dla mnie wielkie zwycięstwo. Naprawdę jestem zadowolona, że zagrałam dobrze. Kazaszka mogła wygrać w dwóch setach, ale przy stanie 6:2, 6:5 nie wykorzystała serwisu na mecz. W III partii od stanu 2:2 zdobyła cztery z pięciu kolejnych gemów. Kolejną jej rywalką będzie Ajla Tomljanović (WTA 71), która wygrała 6:4, 6:0 z Kristiną Mladenović (WTA 104).

Flipkens to nie jedyna rozstawiona zawodniczka, która w poniedziałek pożegnała się z turniejem. Jelena Wiesnina (WTA 33) przegrała 5:7, 6:3, 3:6 z Casey Dellacqua (WTA 48). Rosjanka w I secie nie wykorzystała prowadzenia 5:2 i piłki setowej, za to Australijka zdobyła osiem ostatnich punktów w spotkaniu.

Vania King (WTA 68) pokonała 5:7, 6:2, 6:1 Paulę Ormaecheę (WTA 76). W II rundzie zameldowały się również dwie inne Amerykanki. Alison Riske (WTA 43) odparła osiem z 11 break pointów i wygrała 6:3, 6:3 z Telianą Pereirą (WTA 95). Madison Keys (WTA 44) wróciła z 3:5 w I secie i zwyciężyła 7:6(2), 6:2 Marię-Teresę Torro (WTA 54). 19-latka z Boca Raton zaserwowała sześć asów oraz zdobyła 30 z 38 punktów przy swoim pierwszym podanie. Teraz obie Amerykanki zmierzą się ze sobą o ćwierćfinał i będzie to ich drugi mecz na przestrzeni tygodnia. W Rzymie Keys pokonała Riske 6:2, 6:2.

Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 19 maja

I runda gry pojedynczej:

Zarina Dijas (Kazachstan) - Kirsten Flipkens (Belgia, 3) 6:2, 6:7(3), 6:3
Casey Dellacqua (Australia) - Jelena Wiesnina (Rosja, 5) 7:5, 3:6, 6:3
Alison Riske (USA, 8) - Teliana Pereira (Brazylia) 6:3, 6:3
Madison Keys (USA) - María Teresa Torró (Hiszpania) 7:6(2), 6:2
Ajla Tomljanović (Chorwacja) - Kristina Mladenović (Francja) 6:4, 6:0
Vania King (USA) - Paula Ormaechea (Argentyna) 5:7, 6:2, 6:1
Claire Feuerstein (Francja, WC) - Sharon Fichman (Kanada) 6:2, 6:4

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (0)