W Rzymie Francesca Schiavone (WTA 54) wyeliminowała Eugenie Bouchard i Garbiñe Muguruzę. Szczególnie w spotkaniu z Kanadyjką Włoszka pokazała brawurowy tenis, niezwykle skuteczną grę z głębi korty i zabójcze akcje przy siatce. W Wiecznym Mieście Włoszka po raz pierwszy w sezonie wygrała dwa spotkania z rzędu. Tymczasem w Paryżu musiała przełknąć gorzką pigułkę. Przegrała 3:6, 3:6 z Ajlą Tomljanović (WTA 72) i po raz drugi karierze odpadła w I rundzie Rolanda Garrosa (pierwszy raz w 2009 roku), którego jest triumfatorką sprzed czterech lat. Był to jej 14. występ w tej imprezie. W niedzielę Schiavone w ciągu 84 minut zdobyła tylko 15 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz sześć razy oddała podanie. Tomljanović przy własnym pierwszym serwisie zgarnęła 22 z 31 punktów. Chorwatka zapisała na swoje konto 17 kończących uderzeń przy 22 niewymuszonych błędach. Schiavone naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 23 błędy własne.
[ad=rectangle]
Już w I rundzie odpadła dwukrotna ćwierćfinalistka imprezy Kaia Kanepi (WTA 39), która uległa 7:5, 3:6, 1:6 Monice Niculescu (WTA 76). W trwającym dwie godziny i 15 minut spotkaniu Estonka popełniła aż 55 niewymuszonych błędów przy 28 kończacych uderzeniach. Na koncie Rumunki zapisano 25 piłek wygranych bezpośrednio i 23 błędy własne. Niculescu zdobyła 16 z 22 punktów przy siatce, podczas gdy Kanepi w tej strefie zgarnęła tylko 12 z 37 punktów. Dla Estonki był to dziewiąty występ w Rolandzie Garrosie i po raz trzeci odpadła w I rundzie (2007, 2009). W Paryżu do ćwierćfinału doszła ona w 2008 i 2012 roku. Niculescu za to przełamała się i po raz pierwszy wygrała mecz w tej lewie Wielkiego Szlema, a gra w niej po raz szósty.
Rywalką Sereny Williams w II rundzie będzie Garbine Muguruza (WTA 35), która wygrała 7:5, 7:6(6) z Grace Min (WTA 130). W I secie Hiszpanka wróciła z 3:5 po obronie piłki setowej w dziewiątym gemie. W II partii przegrywała 1:4, ale nie dopuściła do gry na pełnym dystansie i zapewniła sobie awans w tie breaku. W całym spotkaniu zdobyła łącznie o pięć punktów więcej (86-81).
Cwetana Pironkowa (WTA 42) pokonała 6:7(5), 6:3, 6:2 Annikę Beck (WTA 51). W trwającym dwie godziny i 33 minuty spotkaniu Bułgarka zrobiła 68 niewymuszonych błędów, ale też miała 45 kończących uderzeń. Po stronie Niemki zapisano 18 piłek wygranych bezpośrednio i 52 błędy własne. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek w sezonie - w lutym w Ad-Dausze w trzech setach górą była Beck.
Punktów za ubiegłoroczny ćwierćfinał nie obroni Maria Kirilenko (WTA 46), która przegrała 1:6, 2:6 z Johanną Larsson (WTA 99). Dla Rosjanki był to zaledwie czwarty turniej w sezonie - w Charleston, Madrycie i Rzymie udało się jej łącznie wygrać jeden mecz. Wcześniej przez wiele miesięcy leczyła kontuzjowane lewe kolano. Był to jej 11. występ w Rolandzie Garrosie i po raz trzeci odpadła w I rundzie (wcześniej w 2005 i 2009 roku). Za dwa tygodnie Kirilenko po raz pierwszy od 2005 roku znajdzie się poza Top 80 rankingu.
Petra Cetkovska (WTA 59) w Rzymie jako kwalifkantka doszła do III rundy, eliminując po drodze Andżelikę Kerber. W Paryżu Czeszka już w I rundzie przegrała 4:6, 1:6 z Varvarą Lepchenko (WTA 58), którą w kwietniu pokonała w Charleston. Amerykanka będzie kolejną rywalką Kerber. Reprezentantka gospodarzy Claire Feuerstein (WTA 120) wygrała 6:1, 7:5 z Olgą Goworcową (WTA 105) i w piąty starcie w Paryżu odniosła drugie zwycięstwo. Inna Francuzka Amandine Hesse (WTA 219) przegrała 6:3, 3:6, 4:6 z Yvonne Meusburger (WTA 38).
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 9,212 mln euro
niedziela, 25 maja
I runda gry pojedynczej:
Monica Niculescu (Rumunia) - Kaia Kanepi (Estonia, 25) 5:7, 6:3, 6:1
Ajla Tomljanović (Chorwacja) - Francesca Schiavone (Włochy) 6:3, 6:3
Johanna Larsson (Szwecja) - Maria Kirilenko (Rosja) 6:1, 6:2
Garbiñe Muguruza (Hiszpania) - Grace Min (USA, Q) 7:5, 7:6(6)
Cwetana Pironkowa (Bułgaria) - Annika Beck (Niemcy) 6:7(5), 6:3, 6:2
Yvonne Meusburger (Austria) - Amandine Hesse (Francja, WC) 3:6, 6:3, 6:4
Varvara Lepchenko (USA) - Petra Cetkovská (Czechy) 6:4, 6:1
Claire Feuerstein (Francja, WC) - Olga Goworcowa (Białoruś) 6:1, 7:5
Program i wyniki turnieju kobiet
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Istnieje takie pojęcie? To Rozumiem że Aga będąc 79 WTA i tak będzie "topową" zawodniczką.