Rafael Nadal: Nie chcę mówić o mojej kontuzji
- Nie jestem maszyną. Mam tu bardzo trudnych przeciwników, których muszę pokonać - mówił Rafael Nadal, który do ćwierćfinału Rolanda Garrosa z Davidem Ferrerm przystąpi już jako 28-latek.
Ośmiokrotny mistrz paryskiej imprezy po spotkaniu III rundy skarżył się na ból pleców. Tym razem nie chciał odpowiadać na pytania dotyczące stanu jego zdrowia. - Nie jestem maszyną. Mam tu bardzo trudnych przeciwników, których muszę pokonać. Właśnie jestem po meczu, który wygrałem 6:1, 6:2, 6:1 i z szacunku dla mojego rywala nie chcę mówić o mojej kontuzji - zbeształ dziennikarzy.
Do środowego ćwierćfinałowego starcia z Davidem Ferrerem Nadal przystąpi już jako 28-latek, bowiem 3 czerwca będzie świętował urodziny. - David gra trzeci tydzień z rzędu na wysokim poziomie. Świetnie grał w Rzymie i Madrycie, a teraz znakomicie gra w Paryżu. Przystąpię do meczu z nim z wiarą w siebie i bez obaw.Lider rankingu ATP ma ze swoim rodakiem dodatni bilans bezpośrednich spotkań (21-6), ale przegrał ich ostatni pojedynek, w kwietniu tego roku w Monte Carlo. - Każdy, kto dostaje się do ćwierćfinału, musi grać na znakomitym poziomie. Ale też każdego można pokonać. Z Davidem walczy się niezwykle ciężko. Wiem, że aby z nim wygrać, trzeba zagrać dobry mecz. Ja spróbuję to zrobić.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Challenger Fürth: Andriej Kapaś i Błażej Koniusz bez powodzenia w eliminacjach
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.