2 
Największa nadzieja gospodarzy na sukces w turnieju ATP w Halle Philipp Kohlschreiber nie zawiódł i w meczu otwarcia tegorocznej edycji imprezy bez przeszkód uporał się z Andreasem Seppim. Niemiec zwyciężył 6:3, 6:4, a w ciągu 69-minutowego spotkania posłał dziewięć asów serwisowych, wykorzystał wszystkie trzy szanse na przełamanie, które wywalczył i sam ani razu nie dał się przełamać. 30-latek z Augsburga tym samym poprawił bilans bezpośrednich konfrontacji z Włochem na 6-3.
[ad=rectangle]
- Kort jest naprawdę szybki i świetnie się na nim czułem - mówił Kohlschreiber. - Starałem się grać agresywnie i chciałem wywierać na nim presję od początku, co udało mi się. Przy ważnych punktach podejmowałem właściwe decyzje. Byłem jednak trochę spięty, ale wynikało to ze zmiany nawierzchni. W ostatnich tygodniach grałem na mączce, więc musiałem przyzwyczaić się do nowego podłoża i właśnie tym była spowodowana moja nerwowość. Cieszę się ze zwycięstwa nad trudnym rywalem, jakim jest Seppi - dodał Niemiec, który w II rundzie zagra z pogromcą Jerzego Janowicza, Pierre'em-Huguesem Herbertem.
W poniedziałek swojego inauguracyjnego poznał najwyżej rozstawiony uczestnik turnieju, nowy-stary mistrz Rolanda Garrosa, Rafael Nadal. Hiszpan w II rundzie zmierzy się z nieszablonowo grającym, pochodzącym z Jamajki reprezentantem Niemiec, Dustinem Brownem, który otrzymał dzika kartę do głównej drabinki i odpłacił organizatorom za zaufanie, jakim go obdarzyli, wygrywając w niespełna godzinę 6:3, 6:4 z Andriejem Kuzniecowem.
- Uwielbiam tu grać, dziękuję organizatorom, że przyznali mi dziką kartę - cieszył się popularny Dreddy. - Początek meczu w moim wykonaniu był znakomity, ale później było już trudniej, bo on odczytywał kierunki moich serwisów. Dlatego jestem zadowolony, że udało mi się wygrać drugiego seta, co dało mi awans do II rundy.
Brown przyznał, że już nie może doczekać się meczu z Nadalem. - Widywałem go na różnych turniejach. Oczywiście, lepiej byłoby dla mnie, gdybym trafił na kogoś innego, ale z drugiej strony nigdy z nim nie grałem, a teraz będę mógł się z nim zmierzyć na mojej ulubionej nawierzchni. Nie będę czuł presji. O wiele bardziej wolę zagrać z nim na trawie niż na mączce - dodał ze śmiechem.
Jedynym reprezentantem gospodarzy, który w dniu otwarcia poniósł porażkę, był Jan-Lennard Struff. Posiadacz dzikiej karty zdobył tylko sześć gemów w spotkaniu z João Sousą. Portugalczyk, dla którego to pierwszy wygrany mecz na trawie w głównym cyklu, w II rundzie zagra z obrońcą tytułu i sześciokrotnym mistrzem turnieju w Halle, rozstawionym z numerem drugim, Rogerem Federerem.
Z powodu kontuzji barku jeszcze przed pierwszym meczem z imprezy musiał wycofać się Tommy Haas. - To bardzo smutne dla mnie, ale stan mojego barku nie pozwala mi na grę w tenisa. Halle to dla mnie szczególny turniej, ale teraz muszę udać się na konsultacje lekarską. Mam nadzieję, że będę mógł zagrać w Wimbledonie - ogłosił ze smutkiem mistrz Gerry Weber Open z 2012 roku, którego w głównej drabince zastąpi tzw. szczęśliwy przegrany z eliminacji, a najprawdopodobniej będzie nim Albano Olivetti.
Gerry Weber Open, Halle (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 711 tys. euro
poniedziałek, 9 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:4
João Sousa (Portugalia) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, WC) 6:4, 6:2
Dustin Brown (Niemcy, WC) - Andriej Kuzniecow (Rosja, Q) 6:3, 6:4
wolne losy: Rafael Nadal (Hiszpania, 1); Roger Federer (Szwajcaria, 2); Milos Raonić (Kanada, 3); Kei Nishikori (Japonia, 4)[b]
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]
Kto wygra turniej ATP w Halle? 
