WTA Birmingham: Stosur i Stephens grają dalej, Safarova i Keys poza turniejem

Samantha Stosur pokonała Christinę McHale i awansowała do III rundy turnieju WTA w Birmingham. Sloane Stephens wyeliminowała Francescę Schiavone.

Samantha Stosur (WTA 17) w Birmingham gra po raz piąty. Pokonując 6:1, 6:3 Christinę McHale (WTA 49) wyrównała swój najlepszy rezultat w imprezie z 2004 i 2005 roku. Australijka zaserwowała osiem asów oraz zdobyła 21 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu i podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Amerykanką. O ćwierćfinał zmierzy się z rodaczką Casey Dellacqua (WTA 43), która wygrała 6:4, 6:3 z Varvarą Lepchenko (WTA 59). Będzie to pierwsze spotkanie obu Australijek w głównym cyklu. Dwa razy zmierzyły się w turniejach rangi ITF w swojej ojczyźnie - w 2002 roku w Warrnambool i rok później w Dalby lepsza była Dellacqua.
[ad=rectangle]
Sloane Stephens (WTA 19) wygrała 6:2, 6:4 z mistrzynią Rolanda Garrosa 2010 Francescą Schiavone (WTA 71). W trwającym 83 minuty spotkaniu Amerykanka obroniła pięć break pointów, a sama wykorzystała trzy z siedmiu okazji na przełamanie włoskiej ćwierćfinalistki turnieju w Birmingham z 2006 i 2013 roku. Kolejną rywalką Stephens będzie Alison Riske (WTA 40), która ma na swoim rozkładzie obie bliźniaczki Kiczenok. Najpierw uporała się z Ludmiłą, a w II rundzie pokonała 7:6(4), 6:1 Nadię (WTA 117). W ciągu 79 minut gry 23-latka z Atlanty posłała siedem asów oraz zgarnęła 33 z 41 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Riske to dwukrotna półfinalistka turnieju w Birmingham (2010, 2013).

Półfinalistka Wimbledonu 2013 Kirsten Flipkens (WTA 25) wygrała 6:3, 6:2 z Camilą Giorgi (WTA 44). W ciągu 59 minut Belgijka zaserwowała pięć asów, zdobyła 27 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz skorzystała z ośmiu podwójnych błędów Włoszki. O ćwierćfinał zmierzy się ona z kwalifikantką Aleksandrą Woźniak (WTA 135), która w tym tygodniu wyeliminowała już dwie Brytyjki. W I rundzie zwyciężyła Heather Watson po obronie trzech piłek meczowych, a w środę pokonała 6:4, 6:2 Johannę Kontę (WTA 110). W trwającym 67 minut spotkaniu Kanadyjka zdobyła 28 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

Kimiko Date-Krumm (WTA 78) obroniła piłkę meczową i pokonała 2:6, 6:4, 7:6(7) Monicę Puig (WTA 50) po dwóch godzinach i trzech minutach walki. Kolejną rywalką Japonki, która grała w Birmingham w ćwierćfinale w 1989 roku, będzie broniąca tytułu Daniela Hantuchova (WTA 31). Date-Krumm wygrała trzy pierwsze ich mecze w latach 2009-2010, w dwóch kolejnych trzy lata temu lepsza była Słowaczka.

Lucie Safarova (WTA 21) nie wykorzystała serwisu na mecz przy stanie 5:4 w III secie i przegrała 3:6, 6:3, 5:7 z Barborą Zahlavovą-Strycovą (WTA 62). Z turniejem pożegnała się również Madison Keys (WTA 42), która uległa 2:6, 1:6 Tímei Babos (WTA 108). W trwającym równo godzinę meczu Amerykanka zmarnowała cztery break pointy, a sama pięć razy dała się przełamać. Węgierka przy swoim pierwszym podaniu straciła tylko sześć punktów. Odpadła także mistrzyni imprezy z 2009 roku Magdalena Rybarikova (WTA 35), która przegrała 4:6, 5:7 z Petrą Cetkovską (WTA 67). Shuai Zhang (WTA 36) wygrała 6:3, 3:6, 6:2 z Shahar Peer (WTA 86).

Klara Koukalova (WTA 33) pokonała 5:7, 7:6(5), 7:6(0) Virginie Razzano (WTA 104) po dwóch godzinach i 46 minutach walki. Czeszka popełniła siedem podwójnych błędów, ale też zaserwowała 10 asów. Francuzka, która 13 lat temu doszła w Birmingham do ćwierćfinału, od końcówki II seta (w tie breaku miała 3-1) walczyła nie tylko z rywalką, ale i z kontuzją nogi. W III partii nie wykorzystała prowadzenia 3:1. Koukalová w imprezie tej gra po raz drugi - w 2006 roku odpadła w I rundzie po porażce z Jameą Jackson.

W gemie otwierającym mecz Razzano wróciła z 0-30 ostatni punkt zdobywając wygrywającym serwisem. Wspaniały kros forhendowy dał Koukalovej break pointa na 3:2, ale Francuzka zniwelowała go szybką akcją wyrzucający serwis - kros forhendowy. W szóstym gemie reprezentantka Trójkolorowych zaliczyła przełamanie kapitalnym forhendem po linii. Po chwili jednak oddała podanie robiąc podwójny błąd i wyrzucając bekhend. W ósmym gemie Koukalová popełniła dwa podwójne błędy, ale odparła break pointa asem i po długiej grze na przewagi (ponad siedem minut walki) wyrównała na 4:4. Końcówka należała do Razzano, która od stanu 5:5 zdobyła dwa gemy. Seta zakończył podwójny błąd serwisowy Czeszki.

W trzecim gemie II seta Koukalová wywalczyła przełamanie świetnym bekhendowym returnem. Razzano natychmiast odrobiła stratę zaskakując Czeszkę krótkim returnem. W piątym gemie Francuzka odparła break pointa wygrywającym serwisem, ale w siódmym oddała podanie. Efektownym bekhendem po linii reprezentantka Trójkolorowych uzyskała trzy szanse na przełamanie w 10. gemie. Koukalová dwa break pointy obroniła, ale przy trzecim wpakowała bekhend w siatkę. W 11. gemie Razzano uchroniła się przed przełamaniem przy pomocy wygrywającego serwisu. W tie breaku nie wykorzystała jednak prowadzenia 3-1, a set dobiegł końca, gdy zrobiła podwójny błąd.

Razzano wzięła przerwę medyczną w przerwie między setami, a w trzecim gemie decydującej odsłony pokusiła się o przełamanie, korzystając z serii niewymuszonych błędów rywalki. W szóstym gemie krzywiąca się z bólu Francuzka odparła pierwszego break pointa świetną kombinacją dwóch bekhendów, ale drugiego Koukalová wykorzystała returnem forhendowym. Podwójnym błędem i przestrzelonym bekhendem Razzano oddała podanie w ósmym gemie. Dwa kończące returny przyniosły jej trzy okazje na przełamanie powrotne i wykorzystała drugą z nich krosem bekhendowym. W 10. gemie Francuzka od 15-30 zdobyła trzy punkty, popisując się po drodze świetnym forhendem wymuszającym błąd. W 11. gemie Koukalová odparła dwa break pointy świetnymi forhendami, a w tie breaku nie straciła nawet jednego punktu. Mecz zakończył podwójny błąd Razzano.

Aegon Classic, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 710 tys. dolarów
środa, 11 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Samantha Stosur (Australia, 2) - Christina McHale (USA) 6:1, 6:3
Sloane Stephens (USA, 3) - Francesca Schiavone (Włochy) 6:2, 6:4
Kirsten Flipkens (Belgia, 4) - Camila Giorgi (Włochy) 6:3, 6:2
Klára Koukalová (Czechy, 6) - Virginie Razzano (Francja) 5:7, 7:6(5), 7:6(0)
Shuai Zhang (Chiny, 9) - Shahar Peer (Izrael) 6:3, 3:6, 6:2
Alison Riske (USA, 15) - Nadia Kiczenok (Ukraina, Q) 7:6(4), 6:1
Casey Dellacqua (Australia, 16) - Varvara Lepchenko (USA) 6:4, 6:3
Barbora Záhlavová-Strýcová (Czechy) - Lucie Šafářová (Czechy, 5) 6:3, 3:6, 7:5
Petra Cetkovská (Czechy) - Magdaléna Rybáriková (Słowacja, 8) 6:4, 7:5
Tímea Babos (Węgry, LL) - Madison Keys (USA, 11) 6:2, 6:1
Kimiko Date-Krumm (Japonia) - Monica Puig (Portoryko, 12) 2:6, 6:4, 7:6(7)
Aleksandra Woźniak (Kanada, Q) - Johanna Konta (Wielka Brytania, WC) 6:4, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
avatar
Masha Nadalova
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uwielbiam patrzyć na gre Riske w tym turnieju, ona zawsze gra tu swój najlepszy tenis. To jest chyba jej ulubiony turniej w cyklu