- W ciągu całego meczu nie byłem w stanie odczytywać jego kolejnych serwisów i nie mogłem tym samym skutecznie przebić piłki na drugą stronę kortu. W tie breaku podawał lepiej niż ja, co dało mu dużą przewagę - relacjonował Rafael Nadal, który przegrał z 19-latkiem Nickiem Kyrgiosem 6:7(5), 7:5, 6:7(5), 3:6.
[ad=rectangle]
Hiszpan wystąpił w drugim tygodniu Wimbledonu po raz pierwszy od 2011 roku, po tym jak w dwóch kolejnych edycjach turnieju przy Church Road odpadał po porażkach z Lukasem Rosolem (II runda) i Stevem Darcisem (I runda). Tym razem dotarł do 1/8 finału i uznał to za dobry wynik. - Jestem zadowolony z mojego występu w tegorocznym Wimbledonie. W każdym meczu walczyłem do samego końca i byłem w stanie zaprezentować trochę dobrego tenisa, co w ogóle nie wychodziło mi w ostatnich dwóch latach - wyznał 28-latek z Majorki.
Hiszpan nie może się już doczekać kolejnych startów, ale zanim do tego dojdzie, chce odpocząć od gry w tenisa. - Jadę na plażę na Majorkę, gdzie pogoda jest znakomita. Zamierzam tam spędzić czas wspólnie ze swoją rodziną oraz przyjaciółmi. Po kilku tygodniach powrócę do treningów, by przygotować się do kolejnej ważnej części sezonu - powiedział Rafa.
Nadal straci miano lidera rankingu ATP, jeśli Novak Djoković zwycięży w tegorocznym Wimbledonie. Hiszpan będzie w sierpniu i wrześniu bronił aż 4000 punktów za zeszłosezonowe triumfy w Montrealu, Cincinnati i US Open.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!