Petra Kvitova: Nie znajduję słów, by opisać, jak się teraz czuję

Petra Kvitova po raz drugi w swojej karierze zagra w finale Wimbledonu. Leworęczna Czeszka opowiedziała o sobotnim pojedynku z Lucie Safarovą oraz o nastawieniu przed sobotnim finałem.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
- To niesamowite, nie znajduję słów, by opisać, jak się teraz czuję. To był bardzo trudny mecz pod względem mentalnym, gdyż Lucie jest moją dobrą przyjaciółką i znamy się znakomicie zarówno na korcie, jak i poza nim. Wiedziałam więc, że będzie dziś świetnie grała, dlatego jestem bardzo szczęśliwa z tego zwycięstwa i mojego kolejnego finału - powiedziała Petra Kvitova.
Mistrzyni Wimbledonu 2011 pokonała w czwartkowym półfinale Lucie Safarovą 7:6(6), 6:1. Rozstawiona z numerem szóstym Kvitová nie ma wątpliwości, kiedy nastąpił kluczowy moment tego pojedynku. - Starałam się być szczególnie skoncentrowana na początku drugiego seta. Po wygraniu tie breaka, przełamałam jej serwis w pierwszym gemie drugiej partii i byłam w stanie kontynuować dobrą grę aż do samego końca - wyznała mieszkająca w Fulnek tenisistka.

W sobotnim finale Kvitovą czeka starcie z Eugenie Bouchard, która w dwóch setach rozprawiła się z Simoną Halep. Panie grały ze sobą wcześniej tylko raz, w II rundzie turnieju rozgrywanego w zeszłym roku w Toronto, gdzie Czeszka zwyciężyła pewnie 6:3, 6:2. - Mam jeszcze dwa dni i z pewnością postaram się dać z siebie wszystko w finałowym pojedynku. Znam już to uczucie, kiedy trzyma się mistrzowskie trofeum i bardzo chcę sięgnąć po drugi tytuł. Zrobię więc wszystko, co w mojej mocy - zakończyła leworęczna reprezentantka naszych południowych sąsiadów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Wimbledon: Marsz Lucie Safarovej dobiegł końca, drugi finał Petry Kvitovej

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×