Pierwsza edycja turnieju w Bukareszcie, osiem reprezentantek gospodarzy na starcie. W I rundzie odpadło aż pięć, jednak ta najważniejsza dla kibiców, Simona Halep wciąż w grze. Finalistka tegorocznego Rolanda Garrosa w dobrym stylu wygrała pierwszego seta meczu z Indy de Vroome i dopiero w drugiej odsłonie miała drobne problemy. Jej serwis był atakowany przez "szczęśliwą przegraną" z eliminacji, do tego ryzyko 18-latki częściej się opłacało. Z pewnością Holenderka ma umiejętności, żeby walczyć na równi z kimś takim jak turniejowa "jedynka", ale potrzebuje ona jeszcze sporo doświadczenia i rozwinięcia swojej gry. W 1/8 finału Rumunka zagra z Aleksandrą Krunić.
24. w rankingu Roberta Vinci to druga po Halep gwiazda rumuńskich zawodów. Niestety pechowe losowanie sprawiło, że Alexandra Dulgheru została premierową rywalką zaprawionej w tenisowych bojach Włoszki. Deblowa partnerka Sary Errani fatalnie rozpoczęła sezon, ale od zawodów w Katowicach powoli wracała na dobre tory, dzięki czemu w godzinę i 24 minuty rozprawiła się z dwukrotną mistrzynią turnieju w Warszawie. Publika głośnymi brawami nagrodziła wysiłek 25-letniej mieszkanki Bukaresztu. O ćwierćfinał zdobywczyni Karierowego Wielkiego Szlema w grze podwójnej zagra z Silvią Soler-Espinosą.
[ad=rectangle]
Czarny koń paryskiego turnieju, Kiki Bertens, pozbawiła marzeń o dobrym wyniku w swoim rodzinnym mieście Irinę Begu. Mecz miał dziwny przebieg: najpierw Holenderka skarciła rywalkę w pierwszej partii i wygrała seta do zera, ale później Begu wyrównała stan meczu. Jednak ku rozczarowaniu miejscowych fanów nie poszła za ciosem i decydującą partię przegrała 2:6. W całym meczu Bertens straciła serwis trzykrotnie, a Begu aż siedmiokrotnie, co nie pozwoliło jej myśleć o zwycięstwie. W 1/8 finału 22-latka z Wateringen zagra z Petrą Cetkovską i zapowiada się interesująca konfrontacja.
Organizatorzy są już pewni występu rumuńskiej tenisistki w ćwierćfinale. Wszystko dzięki Monice Niculescu, która po zaciętym, dwusetowym spotkaniu wyeliminowała Elicę Kostową. Bułgarka stawiała opór przez dwie godziny i dwadzieścia minut, ale nie znalazła sposobu na klasyfikowaną o 176 pozycji wyżej rywalkę. Kolejną przeciwniczką Niculescu będzie Polona Hercog. Słowenka pokonała Katarzynę Piter.
W ćwierćfinale nie zagra za to Andreea Mitu, kwalifikantka, która nie potrafiła sobie poradzić z solidnością Kristiny Kucovej. Na tym samym etapie, co Słowaczka, jest już Lara Arruabarrena. Hiszpanka rozprawiła się z Caglą Buyukakcay po 160 minutach. Maraton zakończył się tie breakiem trzeciego seta, który został rozegrany w 14. punktach.
BRD Bucharest Open, Bukareszt (Rumunia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 9 lipca
II runda gry pojedynczej:
Lara Arruabarrena (Hiszpania) - Çağla Büyükakçay (Turcja) 7:5, 3:6, 7:6(6)
Monica Niculescu (Rumunia) - Elica Kostova (Bułgaria, Q) 7:5, 7:5
Kristína Kučová (Słowacja) - Cristina Dinu (Rumunia, Q) 6:2, 6:3
I runda gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 1) - Indy de Vroome (Holandia, LL) 6:0, 6:4
Roberta Vinci (Włochy, 2) - Alexandra Dulgeru (Rumunia) 6:2, 6:3
Kiki Bertens (Holandia, Q) - Irina Begu (Rumunia) 6:0, 3:6, 6:2
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Niculescu zagra teraz z Hercog, więc na pewno Rumunka zagra w ćwierćfinale? Polona jest Słowenką przecież...
Andreea Mitu przegrała we wtorek z Katarzyną Piter. Kri Czytaj całość
Qasto, ratuj!