- Gdy ktoś porzuca Czechy dla innego państwa, powinien stracić obywatelstwo Republiki Czeskiej. Odrzuca bowiem pomoc, jaką w dojściu do sukcesu, zaoferowały mu Czechy - powiedział radiu Impuls czeski polityk partii socjaldemokratycznej (ČSSD) Stanislav Huml, który jest oburzony faktem, że mistrzyni Wimbledonu Petra Kvitova nie uiści do państwowej kasy podatku za zwycięstwo w Londynie, bowiem na przełomie października i listopada przeprowadziła się do Monte Carlo.
[ad=rectangle]
Huml jest zdania, że przypadek Kvitovej, która za zwycięstwo w Wimbledonie zainkasowała 1,76 mln funtów brytyjskich (60 mln koron czeskich), jest idealną okazją, aby rozpocząć debatę na temat mieszkających poza granicami kraju czeskich sportowców, którzy tym samym unikają płacenia podatków w ojczyźnie. - Nie tylko Czechy, cała Europa powinna się nad tym zastanowić. To powinno ulec zmianie - dodał Huml na łamach dziennika Mladá fronta Dnes.
- Najlepsi czescy sportowcy powinni oddać społeczeństwu to, co im dało - stwierdził socjaldemokrata i przewodniczący Izby Deputowanych czeskiej komisji budżetowej, Václav Votava, dodając, że "jeżeli czescy sportowcy nie chcą płacić podatku w ojczyźnie, to powinni poważnie zastanowić się, czy chcą reprezentować Republikę Czeską".
Suchej nitki na Kvitovej nie zostawił również praski komunista, Daniel Rovný. - Petro, zostałaś wychowana na obiektach sportowych, które powstały z podatków biednych ludzi. Dlaczego teraz, będąc osobą bogatą, unikasz płacenia podatków? - zwrócił się do Kvitovej Rovný, nie przebierając w słowach: - Jesteś świetną tenisistką, ale jako człowiek jesteś śmieciem.
W obronie Kvitovej oraz Radka Stepanka, Tomasa Berdycha i Lucie Safarovej, którzy także są rezydentami Monte Carlo, stanął Ivo Kaderka, prezes Czeskiej Federacji Tenisowej (ČTS). - Nigdy nie wybaczało się sukcesów w tym kraju, a teraz jeszcze chcą za nie karać - powiedział Kaderka, podając za przykłady Ivana Lendla i Martinę Navratilovą, którzy z Czechosłowacji wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i reprezentowali barwy tego kraju.
Tymczasem policja w Pradze, poinformowała o zatrzymaniu 23-letniego mężczyzny, który rzekomo miałby grozić Kvitovej w rozmowie telefonicznej - Policja wykonała świetną robotę - przyznał rzecznik prasowy tenisistki, Karel Tejkal.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]